Maleńczuk wypowiedział się o nowej płycie "Maleńczuk gra Wojciecha Młynarskiego".

- Popularność Młynarskiego to były lata siedemdziesiąte i osiemdziesiąte. Te teksty są cały czas aktualne. Pisał je za czasów głębokiej komuny - jego słowa nawiązywały do lepszych czasów. Przygotowałem płytę jeszcze jak żył. Dziś te teksty nie dają nadziei. Zależało mi, żeby puścić Młynarskiemu tę płytę albo chociaż zapytać o zdanie na jej temat. Rozmawiałem z Jankiem - synem poety o tej sprawie, ale dla niego była to zbyt subiektywna sytuacja – powiedział Maleńczuk.

- Siedzę w poezji już jakiś czas, znam technikę pisania wierszy i nie używam interpunkcji - uważam, że jest dla idiotów, chociaż czasem jednak się przydaje – powiedział.

Pytany czy chciał zarobić pieniądze wydając płytę inspirowaną twórczością Młynarskiego, odpowiedział, że tak. - Jeżeli można szarpnąć parę groszy, to jestem pierwszy – powiedział muzyk.

Maleńczuk wypowiedział się także o przyszłej twórczości. - Płyta Homo Twist już nie wróci w poprzedniej formie, ponieważ nie mam ochoty sprzedawać pięciu tysięcy płyt.

Pytany o współpracę z Olegiem Deriglasoffem odpowiedział, że jeszcze nie wie, czy do takiej dojdzie. - Deriglasoff zawsze jest na standbayu, jak do niego zadzwonię to przyjdzie. Jeżeli chodzi o ciężkie granie, to może w przyszłości coś się pokaże – zapowiedział.

Ocenił również obecne rządy w Polsce. - Uważam, że obecna władza przypomina władzę za Gierka. Zastanawiam się skąd takie poczucie własnej wartości u ministrów. Uważam także, że Jacek Kurski spieprzył Festiwal w Opolu. Oglądam tylko telewizję rządową, bo innej nie ma. Według mnie jest to propaganda. Kiedy władza padnie, ktoś taki jak Samuel Pereira nie znajdzie roboty – powiedział.

- Uważam, że każdy ma prawo do własnych poglądów. Nie powinno być aktów przemocy wobec innych osób – dodał.

Zapytany o aktywność polityczną i wspieranie opozycji, powiedział że może weźmie w tym udział. - Mogę wziąć udział w obronie sądów. Chociaż znam ludzi z tych środowisk, uważam że mają trochę za uszami - widzę tutaj wiele sprzeczności. Chciałbym także, żeby Jarosław Kaczyński został premierem, wziął  odpowiedzialność za władzę w Polsce – podkreślił Maleńczuk.