Neokolonialny welon księżnej Sussex

Rozmowa z Januszem Siborą, historykiem dyplomacji, badaczem ceremoniału królewskiego

Aktualizacja: 21.05.2018 06:50 Publikacja: 20.05.2018 19:29

Neokolonialny welon księżnej Sussex

Foto: AFP

Rzeczpospolita: W sobotę odbył się royal wedding, książę Harry poślubił Meghan Markle. Jakie było polityczne znaczenie tej uroczystości?

Janusz Sibora: Niewątpliwie nad tym ślubem zaciążyła poprawność polityczna: śpiew gospel w kościele, duchowny z Chicago, który w mocno amerykańskim stylu wygłaszał mowę o potędze miłości. Królowa była zażenowana zachowaniem duchownego, co skwitowała – a rzadko jej się to zdarza – wzruszeniem ramion. Ale zwróciłbym uwagę na inny element tej ceremonii.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Polityka
Zmiana w rządzie Ukrainy. Premier Denys Szmyhal złożył rezygnację
Polityka
Syria chce usunąć rosyjskie bazy. W odwecie Rosjanie wspierają separatystów
Polityka
Teoria spiskowa o Epsteinie obróciła się przeciwko ludziom Trumpa
Polityka
Donald Trump zmienia taktykę wobec Rosji i stawia Putinowi ultimatum
Polityka
Trump zapowiada wysłanie "najlepszej broni" dla Ukrainy. Daje Rosji 50 dni
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama