Reklama
Rozwiń
Reklama

Ameryka wkracza na Wschód

Waszyngton uderza w reżim Łukaszenki i popiera Ukrainę stojącą w obliczu kolejnej agresji.

Aktualizacja: 03.04.2021 19:51 Publikacja: 01.04.2021 19:01

Ameryka wkracza na Wschód

Foto: Adobe stock

Jeżeli reżim w Mińsku nie uwolni więźniów politycznych (a jest ich już 325) i nie rozpocznie rozmów z przeciwnikami, to 27 kwietnia czołowe białoruskie przedsiębiorstwa zostaną objęte sankcjami USA. A chodzi o filary białoruskiej gospodarki: koncern naftowy Biełnieftechim (odpowiednik polskiego Orlenu), Naftan (rafineria w Nowopołocku), Biełszynę (producent opon), Grodno Azot (największy w kraju producent nawozów azotowych) i kilka innych przedsiębiorstw państwowych.

W środę Departament Stanu zapowiedział wznowienie dotkliwych sankcji gospodarczych, które po brutalnej pacyfikacji powyborczych protestów jeszcze w 2006 r. wprowadził ówczesny prezydent USA George W. Bush. Były one modyfikowane, ale ostatecznie ograniczenia zawieszono w 2015 r., gdy Łukaszenko wypuścił wszystkich więźniów politycznych. Termin ważności ostatniej decyzji upływa właśnie 26 kwietnia.

Toksyczni partnerzy

Amerykańskim obywatelom zabrania się zawierania jakichkolwiek umów gospodarczych bądź finansowych z objętymi sankcjami białoruskimi firmami, wszystkie rachunki oraz mienie tych korporacji na terenie USA zostanie zablokowane. – Na pewno przedsiębiorstwa te będą miały poważny problem z transakcjami międzynarodowymi w dolarach, ale nie tylko. Firmy na terenie np. Unii Europejskiej będą poważnie się zastanawiać, czy zawierać umowy z podmiotami objętymi sankcjami USA. Przede wszystkim dlatego, że zawsze istnieje ryzyko zablokowania takich transakcji w amerykańskich systemach płatniczych – mówi „Rzeczpospolitej" ekonomista Aleś Alachnowicz, przedstawiciel ds. reform gospodarczych w wileńskim biurze liderki białoruskiej opozycji demokratycznej Swiatłany Cichanouskiej.

– Gdy pracowałem dla korporacji konsultingowych, zawsze sprawdzano historię firm, i jeżeli któraś była objęta sankcjami, to oznaczało, że jest ona „toksyczna". To wiąże się z dużym ryzykiem. Pamiętam, że gdy po 2014 r. Amerykanie wprowadzili sankcje wobec m.in. rosyjskich banków i przedsiębiorstw, to mocno ograniczyło współpracę z rosyjskimi firmami – twierdzi nasz rozmówca. A nawet w Warszawie działa filia Biełnieftechimu. „Rzeczpospolita" bezskutecznie próbowała porozmawiać z przedstawicielami tej firmy o ewentualnych następstwach amerykańskich sankcji.

Jeżeli sankcje USA wejdą w życie, będą najpoważniejszym ciosem w reżim Łukaszenki, którego doświadczył ze strony Zachodu od sierpniowych wyborów prezydenckich. – UE również wprowadziła sankcje wobec kilku białoruskich przedsiębiorstw państwowych. Ale żadne z nich nie ma związków z rynkiem unijnym. To nie jest przypadek, bo w grę wchodzą interesy firm w UE – mówi „Rzeczpospolitej" dobrze poinformowany rozmówca, zastrzegając anonimowość.

Reklama
Reklama

To już „lodowata wojna"

W Kijowie na determinację władz USA wobec reżimu w Mińsku patrzą szerzej, w kontekście zwiększającego się napięcia między Waszyngtonem a Moskwą. W środę sekretarz stanu USA Antony Blinken w rozmowie telefonicznej ze swoim ukraińskim odpowiednikiem Dmytro Kułebą mówił o poparciu Waszyngtonu dla integralności terytorialnej Ukrainy w „obliczu trwającej agresji Rosji w Donbasie i na Krymie". Nieprzypadkowo tego samego dnia „The New York Times" informował, że Rosja skoncentrowała na ukraińskich granicach dodatkowo 4 tys. żołnierzy. Ukraińscy wojskowi od kilku dni alarmują, że sterowani przez Rosję separatyści łamią zawieszenie broni.

– W maju i czerwcu będzie kluczowa faza manewrów NATO „Defender Europe 2021", które odbędą się m.in. na Morzu Czarnym. Zwiększająca się obecność Rosjan przy granicach Ukrainy może być z tym związana. Przygotowują się też do wspólnych, wielkich białorusko-rosyjskich manewrów „Zachód 2021". Nie wykluczono więc, że i nam szykują jakieś świństwo – mówi „Rzeczpospolitej" Ołeksij Aresztowycz, były oficer wywiadu wojskowego i członek ukraińskiej delegacji w grupie kontaktowej ds. uregulowania sytuacji w Donbasie. – Świat ogarnia już nie zimna, lecz lodowata wojna, która może w każdej chwili przekształcić się w gorącą – dodaje.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Polityka
Nowy rok, nowy konkurs. Ale czy nowy prezes IPN?
Polityka
Sondaż poparcia partii politycznych. Lider się umacnia. Przepychanka Konfederacji
Polityka
Fundacja Grzegorza Brauna nie będzie mogła się starać o 1,5 proc. podatku
Polityka
Nowy sondaż: Kto chce Polexitu? Wyborcy PiS przed Konfederacją
Materiał Promocyjny
W kierunku zrównoważonej przyszłości – konkretne działania
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama