Co wywołało tak żywe emocje polityków i liderów, od Borysa Budki po Władysława Kosiniaka-Kamysza, a nawet byłego premiera i byłego szefa PO Donalda Tuska? Przede wszystkim jedna wypowiedź premiera Mateusza Morawieckiego. – Apeluję do opozycji. Jeżeli nie potraficie działać solidarnie, razem z rządem, to przynajmniej nie zaostrzajcie, nie zaogniajcie sytuacji – powiedział szef rządu. I dodał – co również zirytowało opozycję – że powinna obowiązywać filozofia „wszystkie ręce na pokład". Premier wspomniał też o tym, że Platforma Obywatelska miała postulaty komercjalizacji szpitali, a sektor publiczny inaczej podchodzi do pandemii.
Reakcja była szybka. Akurat w czwartek przedstawiciele PO, Lewicy i PSL zorganizowali wspólne konsultacje w Sejmie na temat wydatkowania funduszy z Krajowego Planu Odbudowy. – Dzisiaj premier, zamiast przeprosić, kolejny raz atakuje. Tak, panie premierze, to jest pana koniec. Pan wie, że prezes Kaczyński wydał na pana polityczny wyrok, tylko odwleka jego wykonanie – powiedział lider PO Borys Budka. – Rozmawiałem dziś z premierami Chorwacji, Austrii, Litwy, Łotwy, Bułgarii i Słowenii oraz przewodniczącą Komisji o wspólnej walce z wirusem. Nikt nie zaatakował opozycji, lekarzy czy dziennikarzy. Dziwni jacyś – tak z kolei Donald Tusk odniósł się do słów premiera Morawieckiego.
Analitycy są przekonani, że retoryka premiera jest sygnałem szerszych kłopotów PiS w trakcie III fali pandemii. – Im bardziej rządzący atakują opozycję, tym bardziej to jest sygnał, że rządowi coś nie wychodzi i nie ma innego pomysłu – komentuje w rozmowie z „Rz" prof. Jarosław Flis z Uniwersystetu Jagiellońskiego.
PiS w ostatnich tygodniach mniej zwraca się do opozycji o współpracę, a bardziej przypomina np. wypowiedzi sprzed kilku miesięcy posłów (głównie Koalicji Obywatelskiej) dotyczące szpitali tymczasowych.
Politycy PiS w całym kraju zorganizowali serię konferencji prasowych, w trakcie których apelowali do opozycji o współpracę i powtarzali, że epidemia powinna być wyłączona ze sporu politycznego. Konferencje prasowe organizowano przed szpitalami tymczasowymi w całej Polsce. Ostatnie szerokie spotkanie przedstawicieli PiS z opozycją dotyczyło poprawek w Narodowym Programie Szczepień i odbyło się pod koniec stycznia tego roku. Nasi rozmówcy z PiS podkreślali przy okazji serii konferencji prasowych „w terenie", że partia będzie cały czas pokazywać kontrast między podejściem swoim i opozycji.