Reklama

Lichocka miała być sprawozdawcą uchwały ws. ataku na prezydenta

PiS wybrał poseł Joannę Lichocką do przeforsowania uchwały Sejmu potępiającej „barbarzyńskie ataki” na prezydenta w Pucku i Wejherowie.

Aktualizacja: 27.02.2020 06:06 Publikacja: 26.02.2020 18:55

Lichocka miała być sprawozdawcą uchwały ws. ataku na prezydenta

Foto: Fotorzepa, Jakub Czermiński

43 posłów PiS chce, by Sejm podjął uchwałę w związku z wydarzeniami w Wejherowie i Pucku i napiętnował „barbarzyńskie zachowania wymierzone w autorytet polskiego państwa", kiedy to „grupa chuliganów zakłóciła przebieg państwowych uroczystości, lżąc i obrażając głowę państwa". Zdarzenia na Pomorzu miały miejsce 10 lutego, projekt wpłynął do Sejmu 13 lutego. W uchwale, która wytyka m.in., że w akcie nienawiści wzięli udział politycy Koalicji Obywatelskiej, a zachowania te afirmowała wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska, czytamy m.in.: „Bez względu na dzielące nas różnice polityczne autorytet polskiego państwa, szacunek wobec jego instytucji i Prezydenta Rzeczypospolitej powinny być nadrzędne wobec osobistych ambicji polityków i partyjnych interesów. Ani tocząca się kampania wyborcza, ani rywalizacja polityczna nie mogą być usprawiedliwieniem dla wyrażania nienawiści i pogardy wobec polskiego państwa". W uchwale ma się znaleźć m.in. i takie zdanie: „Sejm Rzeczypospolitej Polskiej wyraża słowa ubolewania i wstydu z powodu postawy części parlamentarzystów, którzy poparli atak na Prezydenta Polski". Chodzi o posłów KO.

Posłowie PiS, którzy podpisali się pod tym projektem, wybrali na reprezentanta wnioskodawców posłankę Joannę Lichocką, która tego samego dnia po głosowaniu na temat przekazania blisko 2 mld zł dla TVP w geście triumfu pokazała posłom środkowy palec. Było to ok. 1,5 godziny po złożeniu przez posłów projektu uchwały ws. godności prezydenta do komisji. – W obronie godności prezydenta staje osoba bez wiarygodności. To jest po prostu absurdalne – mówi Joanna Scheuring-Wielgus, posłanka Lewicy i wiceprzewodnicząca Komisji Kultury i Środków Przekazu. Scheuring-Wielgus podważa także samą legalność procedowania tej uchwały. – Projekt uchwały, której treść uważam za niedopuszczalną, wpłynął niezgodnie z regulaminem. Otrzymaliśmy go na posiedzeniu komisji, byliśmy tym zaskoczeni, nikt o tym nie wiedział, nie zapoznał się z jego treścią – twierdzi. Jak dodaje, regulamin mówi, że posłowie komisji otrzymują esemesem informację o terminie najbliższego posiedzenia co najmniej siedem dni wcześniej z informacją, czym się będą zajmować.

Przeczytaj także: Senat uchwałą potępi działania PiS

Posłowie PiS jak na razie nie tylko nie wycofali projektu uchwały, ale też nie wycofali Lichockiej jako reprezentanta wnioskodawców. – Proszę pytać o to w klubie, u rzecznika – odpowiada nam poseł PiS Grzegorz Matusiak, jeden z podpisanych pod projektem. Kiedy wskazujemy, że to nie projekt klubowy PiS, ale grupy posłów, do których on należy, Matusiak, stwierdza, że „opinię na ten temat wyrazi później". – Na razie nie dyskutowaliśmy na ten temat, o żadnych zmianach nie wiem – mówi.

Zbigniew Dolata, poseł PiS: – Uważam, że sama treść uchwały nie budzi zastrzeżeń i każdy by się pod nią podpisał. Sprawozdawcą powinna zostać osoba, wokół której nie ma kontrowersji.

Reklama
Reklama
Projekt uchwały

Projekt uchwały

Prokuratura Rejonowa w Pucku wszczęła śledztwo ws. znieważenia prezydenta Dudy. Za znieważenie organów państwa grozi do dwóch lat więzienia.

43 posłów PiS chce, by Sejm podjął uchwałę w związku z wydarzeniami w Wejherowie i Pucku i napiętnował „barbarzyńskie zachowania wymierzone w autorytet polskiego państwa", kiedy to „grupa chuliganów zakłóciła przebieg państwowych uroczystości, lżąc i obrażając głowę państwa". Zdarzenia na Pomorzu miały miejsce 10 lutego, projekt wpłynął do Sejmu 13 lutego. W uchwale, która wytyka m.in., że w akcie nienawiści wzięli udział politycy Koalicji Obywatelskiej, a zachowania te afirmowała wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska, czytamy m.in.: „Bez względu na dzielące nas różnice polityczne autorytet polskiego państwa, szacunek wobec jego instytucji i Prezydenta Rzeczypospolitej powinny być nadrzędne wobec osobistych ambicji polityków i partyjnych interesów. Ani tocząca się kampania wyborcza, ani rywalizacja polityczna nie mogą być usprawiedliwieniem dla wyrażania nienawiści i pogardy wobec polskiego państwa". W uchwale ma się znaleźć m.in. i takie zdanie: „Sejm Rzeczypospolitej Polskiej wyraża słowa ubolewania i wstydu z powodu postawy części parlamentarzystów, którzy poparli atak na Prezydenta Polski". Chodzi o posłów KO.

Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Materiał Promocyjny
Bank Pekao uczy cyberodporności
Polityka
Gen. Różański: Putin dokonuje ludobójstwa i znajdzie się na terenie UE. Prowokacja
Polityka
Powstanie partia Karola Nawrockiego? Chcą tego wyborcy opozycji
Polityka
Zbigniew Ziobro: Pegasus nie został kupiony przez Fundusz Sprawiedliwości
Materiał Promocyjny
Stacje ładowania dla ciężarówek pilnie potrzebne
Polityka
Jarosław Kaczyński kontra Sławomir Mentzen. Jak rozwijał się spór między nimi?
Materiał Promocyjny
Nowy Ursus to wyjątkowy projekt mieszkaniowy w historii Ronsona
Reklama
Reklama