W sobotę były prezydent USA przemawiał na konwencji Partii Republikańskiej w Greenville w Północnej Karolinie, gdzie wygrał w listopadzie ubiegłego roku. Były prezydent powtórzył swoje oskarżenia o fałszerstwo wyborcze, które według niego jest jedynym możliwym wytłumaczeniem jego porażki. Nazwał ją „zbrodnią stulecia".

To pierwsze wystąpienie Donalda Trumpa podczas planowanej serii podróży po Stanach Zjednoczonych. "To, co stało się z tym krajem podczas ostatnich wyborów, to wstyd" - mówił. "Przetrwanie Ameryki zależy od naszej zdolności do wybierania republikanów na wszystkich poziomach, począwszy od wyborów w połowie kadencji w przyszłym roku".

Trump atakował też obecnego prezydenta USA: "Joe Biden i socjalistyczni demokraci to najbardziej radykalni demokraci w historii naszego narodu".

Pozbawiony kont na portalach społecznościowych po licznych naruszeniach obowiązujących przepisów, Donald Trump sam usunął niedawno prowadzonego przez siebie bloga, namiastkę Twittera, na którym prezentował swoje opinie na bieżące tematy, zwłaszcza te dotyczące wewnętrznej polityki amerykańskiej.

W najbliższym czasie Trump zamierza udać się na Florydę i Ohio, do stanów, w których odniósł wyborcze zwycięstwo.