Budka: Nie domagamy się wprowadzenia stanu wyjątkowego

- Wybory muszą odbyć się w takich warunkach, by każdy mógł zagłosować - powiedział w RMF FM przewodniczący Platformy Obywatelskiej, pytany, czy zaplanowane na 10 maja wybory prezydenckie powinny zostać przełożone na jesień. Ocenił, że wprowadzenie stanu wyjątkowego to ostateczność.

Aktualizacja: 13.03.2020 10:45 Publikacja: 13.03.2020 08:00

Borys Budka

Borys Budka

Foto: Fotorzepa, Jakub Czermiński

- W czwartek wydałem polecenie, żeby wszystkie osoby, które mogą pracować zdalnie, tak robiły. Ograniczamy do minimum prace w Biurze Krajowym, tak samo w klubie parlamentarnym. Chcemy, żeby ta praca była wykonywana w jak najmniejszych skupiskach - powiedział Borys Budka, pytany o zmiany w pracy partii w związku z koronawirusem.

Szef PO odniósł się też do walki z koronawirusem w Polsce. - Mamy do wyboru system niemiecki albo system włoski. Co dzieje się we Włoszech, wszyscy widzimy. W Niemczech trzy dni temu 200 tys. testów wykonanych, tylko dwa przypadki śmiertelne. Dzisiaj każdy Polak ma mieć prawo, jeśli jest podejrzenie, że ma koronawirusa, że będzie szybko zbadany. To powinniśmy wspólnie załatwić - oświadczył.

Czytaj także:
Polska i świat walczą z wirusem - relacja

- Każdy, wobec kogo jest podejrzenie, musi zostać przebadany. I to jest rzecz kluczowa na dzisiaj. To jeden z postulatów, o których mówiłem na Radzie Bezpieczeństwa Narodowego - zaznaczył.

Czy w związku z sytuacją wybory prezydenckie powinny zostać przełożone na jesień? - Dzisiaj chyba nikt nie myśli o tym, co będzie 10 maja. Dzisiaj wszyscy skupiamy się na tym, by opanować epidemię koronawirusa - powiedział Borys Budka.

- Wybory muszą odbyć się w takich warunkach, by każdy mógł zagłosować. Jeżeli rząd dojdzie do przekonania, że nie jest w stanie zapewnić dostępności do lokali wyborczych, że nie jest w stanie zapewnić obsady w komisjach wyborczych, to wówczas będą podejmowane takie działania - dodał.

Dopytywany, czy kierowana przez niego partia będzie się domagać przesunięcia wyborów, odparł: - Nie domagamy się dzisiaj niczego, do czego nie ma konkretnych danych.

- Nie domagamy się wprowadzenia stanu wyjątkowego, bo to jest narzędzie, które jest ostatecznością - podkreślił.

Przewodniczący Platformy był też pytany o sprawę ewentualnego odwoływania mszy w kościołach. - Jestem ostatnim, który by się czegokolwiek od Episkopatu domagał, ale myślę, że racjonalny apel do wiernych byłby taki, żeby jednak korzystać z możliwości wysłuchania mszy przez radio czy w telewizji, skoro staramy się zminimalizować kontakty międzyludzkie - powiedział.

- W czwartek wydałem polecenie, żeby wszystkie osoby, które mogą pracować zdalnie, tak robiły. Ograniczamy do minimum prace w Biurze Krajowym, tak samo w klubie parlamentarnym. Chcemy, żeby ta praca była wykonywana w jak najmniejszych skupiskach - powiedział Borys Budka, pytany o zmiany w pracy partii w związku z koronawirusem.

Szef PO odniósł się też do walki z koronawirusem w Polsce. - Mamy do wyboru system niemiecki albo system włoski. Co dzieje się we Włoszech, wszyscy widzimy. W Niemczech trzy dni temu 200 tys. testów wykonanych, tylko dwa przypadki śmiertelne. Dzisiaj każdy Polak ma mieć prawo, jeśli jest podejrzenie, że ma koronawirusa, że będzie szybko zbadany. To powinniśmy wspólnie załatwić - oświadczył.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Wybory samorządowe 2024: Gdzie odbędzie się II tura? Kraków, Poznań i Wrocław znów będą głosować
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Polityka
Koniec epoki Leszka Millera. Nie znajdzie się na listach do europarlamentu
Polityka
Polexit. Bryłka: Zagłosowałabym za wyjściem Polski z UE
Polityka
"To nie jest prawda". Bosak odpowiada na zarzut ambasadora Izraela
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Polityka
Wybory samorządowe 2024. Kto wygra w Krakowie? Nowy sondaż wskazuje na rolę wyborców PiS