Jak poinformowały władze Chin, jak dotąd potwierdzono 1372 przypadki zarażeń nowym koronawirusem, głównie w Wuhan. 41 chorych zmarło.
Eksperci szacują, że ze względu na kilkudniowy okres inkubacji wirusa liczba osób dotkniętych chorobą może być znacznie większa.
Prezydent Chin Xi Jinping zwołał poświęcone metodom zwalczania epidemii wirusa z Wuhan posiedzenie Biura Politycznego Komitetu Centralnego Komunistycznej Partii Chin.
Chiński przywódca powiedział zebranym, że sytuacja jest poważna, a wirus rozprzestrzenia się coraz szybciej. Ocenił jednocześnie, że Chiny są w stanie wygrać walkę z epidemią, o ile odpowiedzialne czynniki wykażą się "zaufaniem, wolą współpracy" i wdrożą zalecenia naukowych ekspertów dotyczące m.in. zapobiegania rozprzestrzeniania się wirusa.
Telewizja państwowa podała, że środki do walki z epidemią mają zostać skoncentrowane w wybranych szpitalach w celu leczenia najcięższych przypadków, a koszty nie będą grały roli.
Koronawirus przenosi się między ludźmi i rozprzestrzenił się już poza tereny Chin i centrum epidemii, prowincji Hubei. Został wykryty na kilku kontynentach - w Azji, Ameryce Północnej, Europie i Australii, w takich państwach jak Francja, Japonia, Singapur czy Tajlandia.
W Hubei zamkniętych przez władzę jest kilkanaście miast, w których mieszkają dziesiątki milionów ludzi. Nie działa tam komunikacja publiczna, odwołano też wszystkie masowe wydarzenia.
W mieście Wuhan trwa budowa specjalnego szpital przeznaczonego wyłącznie do leczenia pacjentów zarażonych koronawirusem. Placówka ma zostać zbudowana z prefabrykatów w kilka dni i zacząć działać w poniedziałek. Rozpoczęła się też budowa drugiego takiego szpitala - ma się w nim znaleźć 1300 łóżek.
Koronawirus może wywoływać śmiertelne zapalenie płuc. Początkowe objawy choroby przypominają grypę.