Senator Platformy Obywatelskiej Bogdan Zdrojewski zapowiedział w radiowej Jedynce, że wystartuje w wyborach przewodniczącego PO, które mają odbyć się na początku przyszłego roku. - Trzeba oddać honor Grzegorzowi Schetynie za to, co zrobił w PO, bo solidnie się napracował, ale nie ma tego efektu, który był oczekiwany przez wyborców i członków PO - powiedział. Jak dodał, szef PO powinien z finałem kadencji zakończyć swoją pracę na tym stanowisku.

Zdrojewski ocenił również, że PO nie wyciągnęła wniosków z porażek. - Jeżeli chodzi o wybory do Parlamentu Europejskiego, to między innymi błędy wynikające z lokowania kandydatów w nie swoich okręgach wyborczych. W wyborach do PE nasze przekazy były od ściany do ściany, traciliśmy na wiarygodności, nie byliśmy formacją wyraźnie proeuropejską, kampania opierała się na indywidualnych aktywnościach kandydatów, a nie wsparciu formacyjnym - podkreślił.

Senator PO powiedział także, że byłby lepszym przywódcą Platformy Obywatelskiej na 2020 rok. Mówił o swoim doświadczeniu politycznym i samorządowym oraz europejskim. Stwierdził, że istotny jest program ugrupowania. Zdaniem Zdrojewskiego, w PO potrzeba lepszego słuchania szeregowych członków partii. - Ważne jest, aby kończyć pewne niepotrzebne wojny polsko-polskie, których jest za dużo, które są kosztowne i często niezrozumiałe. I w dodatku dzielą rodziny - zaznaczył.