Grodzki został wybrany marszałkiem podczas pierwszego posiedzenia Senatu stosunkiem głosów 51:48. Od głosowania wstrzymała się Lidia Staroń, senator niezależna. Argumentowała, że pragnie pozostać niezależna, a "jej partią są ludzie"
Marszałek Karczewski stwierdził, że poinformowała go o swojej decyzji, a on sam przyjął decyzję "z pokorą".
Jedną z pierwszych decyzji nowo wybranego marszałka Senatu, Tomasza Grodzkiego z PO, było przywrócenie do Senatu flag Unii Europejskiej.
"Drobny gest powrotu do normalności - i do rodziny cywilizacji zachodniej" - napisał Grodzki.
Drobny gest powrotu do normalności - do rodziny cywilizacji zachodniej ???????? pic.twitter.com/K932ZkqsaM
— Tomasz Grodzki (@profGrodzki) November 13, 2019
Decyzję nowego marszałka skomentował jego poprzednik na antenie Polsat News.
Karczewski przekonywał, że flagi UE cały czas były w Senacie obecne.
- Ja je tam wprowadziłem, jak zostałem marszałkiem - stwierdził.
Z kolei na Twitterze napisał: "Bawi mnie ta hucpa z rzekomym powrotem unijnych flag do Senatu. Przez całą moją kadencję one były tam obecne. Na dowód kilka zdjęć znalezionych w sieci".
Bawi mnie ta hucpa z rzekomym powrotem unijnych flag do #Senat.u. Przez całą moją kadencję one były tam obecne. Na dowód kilka zdjęć znalezionych w sieci. pic.twitter.com/vMyEP4x3WG
— Stanisław Karczewski (@StKarczewski) November 13, 2019
Karczewski, obecnie wicemarszałek, stwierdził też, że sam występował na tle biało-czerwonych flag, "ponieważ jesteśmy w polskim Senacie".
Stanisław Karczewski skomentował także słowa Tomasza Grodzkiego, który stwierdził, że "poważnie rozważane" jest wezwanie przed senacką komisja Mariana Banasia, szefa NIK, by wytłumaczył się ze swoich problemów podatkowych i skarbowych związanych z kamienicą w Krakowie.
Karczewski stwierdził, że Senat w takich sprawach nie ma "żadnych kompetencji", bo szef NIK odpowiada przed marszałkiem Sejmu. - Wiele rzeczy dzieje się w Senacie po raz pierwszy - stwierdził. - Dobrze jest znać przepisy i stosować się do nich