Dwuminutowy klip Mazura to częściowo spot biograficzny, częściowo zawierający pomysły dotyczące miasta. Mazur mówi w nim, że "jest słoikiem, a jego dziadkowie nie mają grobu na Rakowicach". – Przyjechałem tu na studia, bo szukałem miejsca do życia. Gdzie będę mógł robić rzeczy naprawdę wielkie – mówi w spocie. Następnie podkreśla, że Kraków "zgubił wizję". – Moja miłość do miasta ma słodko-gorzki smak. Zgubiliśmy wizję. Jeśli dzieje się coś wyjątkowego, to dzieje się to zazwyczaj dzięki energii ludzi – podkreśla.

W spocie nie pada nazwisko prezydenta Jacka Majchrowskiego, ale łatwo odgadnąć kogo symbolizuje występująca w klipie postać polityka z cygarem.

Mazur przedstawia też swoje pomysły na Kraków - dotyczące m.in. edukacji, służby zdrowia czy zaangażowania obywatelskiego. – Skończmy wreszcie z filozofią nie da się. By tak się stało, Kraków potrzebuje skutecznego, młodego człowieka w parlamencie – konkluduje.