Nauseda miał zdobyć ok. 31 proc. głosów (dane po przeliczeniu 70 proc. oddanych w wyborach głosów), a Szimonyte – 25 proc. Na trzecim miejscu znalazł się aktualny premier Litwy Saulius Skvernelis (23 proc.) reprezentujący Litewski Związek Rolników i Zielonych. W związku z porażką wyborczą szef rządu ogłosił, że 12 lipca odejdzie z zajmowanego stanowiska.

Przeczytaj też: Wybory na Litwie: Wszyscy chcą do Warszawy

Pozostali kandydaci uzyskali jednocyfrowe wyniki. Wśród nich jest szef polskiej partii AWPL Waldemar Tomaszewski, którego aktualny wynik to 4,60 proc. Zajmuje piąte miejsce pod względem liczby zdobytych głosów, ustępując nie tylko czołowej trójce, ale także byłemu komisarzowi europejskiemu Vytenisowi Andriukaitisowi.

Frekwencja w głosowaniu, które skończyło się o godz. 20.00 miejscowego czasu (19.00 na Litwie) wyniosła 56,5 proc. 

Oprócz wyborów prezydenckich, Litwini mieli w niedzielę dodatkowe głosowanie w dwóch referendach - w sprawie ustanowienia zasad podwójnego obywatelstwa i zmniejszenia liczby posłów ze 141 do 121. Głosy te będą jednak liczone w drugiej kolejności.