Gdyby wybory do Parlamentu Europejskiego odbyły się w poprzedni weekend, wygrałaby je Koalicja Europejska - wynika z sondażu Kantar Millward Brown dla "Gazety Wyborczej". KE mogłaby liczyć w wyborach na 35 proc. głosów. PiS zdobyłby 33 proc.

Tuż pod progiem wyborczym w sondażu znalazła się koalicja Lewica Razem, która może liczyć na 4 proc. głosów. - Lewica Razem wchodzi do gry. Walczymy o mandaty - cieszył się w środę we Wrocławiu Adrian Zandberg.

- To dobry początek. Walczymy o mandaty. Lewicowi wyborcy będą mogli głosować na lewicową listę. Wierzę, że lewica jeszcze w tym roku pojawi się w Sejmie - przekonywał lider partii Razem.

Koalicję tworzy Partia Razem, Unia Pracy, Ruch Sprawiedliwości Społecznej Piotra Ikonowicza i organizacje społeczne. - Lewica Razem to wyższe pensje, tańsze mieszkania i bezpłatne leki na receptę - mówił Adrian Zandberg.

- Choć polska gospodarka ma się dobrze, rząd oszczędza na pensjach nauczycieli, ale także pielęgniarek, listonoszy czy pracowników LOT-u. Strajk to nie tylko walka o ich godną pensję i lepsze warunki pracy. To także walka o nasze zdrowie, naszą edukację i nasze bezpieczeństwo - stwierdził.