Były prezes NBP komentował poranne zatrzymanie byłego szefa Komisji Nadzoru Finansowego przez Centralne Biuro Antykorupcyjne. Oceniając działania rządzących ws. Komisji Nadzoru Finansego ocenił, że "opieszałość działań CBA i prokuratury jest niebywała".

- Jeśli ma być autentyczne śledztwo, to powinno dotyczyć powiązań byłego szefa KNF z innymi osobami. Niezmiernie mało prawdopodobne jest, że to odizolowany wyskok - ocenił Balcerowicz. Dodał, że po "rychłym odsunięciu PiS od władzy", powinna powstać komisja śledcza. Według rozmówcy programu Onet Rano, w jej skład powinni wchodzić nie tylko posłowie, ale też ludzie z zewnątrz. - Powinna sprawdzić ewentualne prawdopodobne powiązania wyżej w hierarchii partyjnej - powiedział Balcerowicz.

- Trzeba utrzymać obywatelską obserwację działań prokuratury. Ogromna władza jest dziś rękach jednego człowieka - który jest Prokuratorem Generalnym i aktywnym politykiem obozu rządzącego - tłumaczył Balcerowicz. Mówił o "nieformalnym układzie", który opanował prokuraturę i w którym dominują "więzi rodzinne i ideologiczne".

- Jest partia, która obsadza swoimi działaczami instytucje, które stają się od niej zależne. Próba przejmowania państwa przez jedną partię to najgorsza korupcja polityczna - stwierdził Leszek Balcerowicz.