Szwedzcy Demokraci oferują wsparcie dla prawicowego rządu

Rządzący Szwecją centrolewicowi Socjaldemokraci i Zieloni zdobyli 40,6 proc. głosów, a opozycyjny, centroprawicowy Sojusz - 40,3 proc. głosów - wynika z danych zebranych po przeliczeniu niemal 100 proc. głosów oddanych w niedzielnych wyborach parlamentarnych w Szwecji. Fakt, iż nikt nie zdobył większości w parlamencie oznacza, że Szwecja wchodzi w okres niepewności - pisze Reuters.

Aktualizacja: 10.09.2018 12:31 Publikacja: 10.09.2018 10:21

Szwedzcy Demokraci oferują wsparcie dla prawicowego rządu

Foto: AFP

Języczkiem u wagi mogliby być Szwedzcy Demokraci, którzy uzyskali rekordowe 17,6 proc. głosów, stając się trzecią siłą w parlamencie. Wynik jest sukcesem tej partii - ale Reuters przypomina, że sondaże dawały jej przed głosowaniem nawet ponad 20 proc. głosów (w 2014 roku Szwedzcy Demokraci zdobyli 12,9 proc. głosów).

Czytaj także: Wybory w Szwecji: Historyczny wynik partii antyimigranckiej

"Większość wskazywała, że Szwedzcy Demokraci zajmą pozycję drugiej największej partii w Szwecji. Ale przepowiadany wybuch nie nastąpił" - pisze liberalny "Expressen" we wstępniaku opublikowanym w poniedziałek. Gazeta dodaje, że "Szwedzi powinni być za to szczerze wdzięczni".

Reuters odnotowuje jednak, że mimo pewnej ulgi, jaką po ogłoszeniu wyników odczuli zwolennicy mainstreamowych partii w Szwecji, wybory i tak pokazały skręt w prawo pewnej części społeczeństwa Szwecji, które odczuwa skutki napływu do kraju w 2015 roku fali uchodźców z Afryki i Bliskiego Wschodu.

W poniedziałek główne siły polityczne w Szwecji rozpoczną negocjacje ws. utworzenia przyszłego rządu. Reuters prognozuje, że będą one długie i trudne, a "Szwedzcy Demokraci zapowiadają, iż zatopią każdy rząd, który nie da im dojść do głosu".

- Zdobyliśmy wielki wpływ na to co stanie się w Szwecji w nadchodzących tygodniach, miesiącach i latach - powiedział w niedzielę swoim zwolennikom lider Szwedzkich Demokratów, Jimmie Akesson.

Szwedzcy Demokraci chcą m.in. aby Szwecja opuściła UE i wstrzymała napływ imigrantów. Akesson zachęca Ulfa Kristerssona, kandydata na premiera centroprawicowego Sojuszu, aby ten "wybrał pomiędzy wsparciem Szwedzkich Demokratów dla Sojuszu, a zaakceptowaniem kolejnych czterech lat rządów premiera Stefana Lofvena i socjaldemokratów".

Kristersson wezwał Lofvena do dymisji, ale odrzucił możliwość negocjacji ze Szwedzkimi Demokratami.

Do przedterminowych wyborów dojdzie, jeśli parlament nie wyłoni rządu w czterech próbach.

Języczkiem u wagi mogliby być Szwedzcy Demokraci, którzy uzyskali rekordowe 17,6 proc. głosów, stając się trzecią siłą w parlamencie. Wynik jest sukcesem tej partii - ale Reuters przypomina, że sondaże dawały jej przed głosowaniem nawet ponad 20 proc. głosów (w 2014 roku Szwedzcy Demokraci zdobyli 12,9 proc. głosów).

Czytaj także: Wybory w Szwecji: Historyczny wynik partii antyimigranckiej

Pozostało 80% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
W USA trwają antyizraelskie protesty na uczelniach. Spiker Johnson wybuczany
Polityka
Kryzys polityczny w Hiszpanii. Premier odejdzie przez kłopoty żony?
Polityka
Mija pół wieku od rewolucji goździków. Wojskowi stali się demokratami
Polityka
Łukaszenko oskarża Zachód o próbę wciągnięcia Białorusi w wojnę
Polityka
Związki z Pekinem, Moskwą, nazistowskie hasła. Mnożą się problemy AfD