Od oficjalnego powitania na dziedzińcu Pałacu Prezydenckiego przez prezydenta Andrzeja Dudę, prezydent Iraku Mohammed Fuad Masum Khader rozpoczął dziś dwudniową wizytę w Warszawie. Tematem rozmów obu przywódców jest m.in. o kwestia bezpieczeństwa.
Podczas wizyty, prezydentowi Iraku towarzyszą dwaj członkowie rządu: minister rolnictwa oraz minister planowania i handlu.
Na konferencji prasowej prezydent Iraku omyłkowo poinformował o śmierci polskich żołnierzy. Khader dziękował polskiej armii za zaangażowanie w walkę z terroryzmem.
Prezydent wspomniał o udziale polskich żołnierzy w konflikcie z Państwem Islamskim w Iraku. - Nie możemy zapomnieć roli Polski i polskich żołnierzy w walce u boku żołnierzy irackich i innych bojowników na rzecz niepodległości. Oni złożyli wielką ofiarę i wnieśli ogromny wkład w walce z samozwańczym Państwem Islamskim. Około 20 polskich żołnierzy oddało za to życie - powiedział prezydent.
Słowa ze zdziwieniem przyjęli obecni na sali dziennikarze. Jak się później okazało, prezydent Iraku mówił o poprzedniej misji Polaków. W latach 2003-2008 zginęło 22 polskich żołnierzy oraz oficer BOR.