Przed rozpoczęciem szczytu NATO w Warszawie Andrzej Duda spotkał się z Barackiem Obamą. Po rozmowie prezydent USA powiedział, że jest zaniepokojony działaniami wokół Trybunału Konstytucyjnego.

- Niektórym polskim mediom bardzo zależało właśnie na tym, by słowa Baracka Obamy przyćmiły rzeczywiste efekty i sukces tego szczytu. Dla niektórych mediów te wypowiedzi stały się ważniejsze, niż to, co faktycznie się wydarzyło. A na tym szczycie podjęto tak wiele istotnych decyzji – dla Polski, Europy Środkowo-Wschodniej i NATO – że nawet kilkanaście zdań Obamy nie może przykryć tego sukcesu - powiedział w RDC Marek Magierowski.

- Jestem przekonany, że za te 10, 15, 20 lat nikt nie będzie pamiętać, kto był w czasie szczytu NATO prezydentem USA, Polski, szefem MON, ale wszyscy będą pamiętać, że dzięki ustaleniom szczytu NATO w Warszawie amerykańscy żołnierze będą stacjonowali w Polsce - dodał.

Dyrektor biura prasowego prezydenta uważa, że część mediów wpadła w "niezrozumiałą histerię". - Cieszę się, że są jeszcze w Polsce publicyści, którzy potrafią rozkładać proporcje; podjęto na tym szczycie tak wiele ważnych decyzji, że tych kilka zdań Obamy nie są w stanie tego przykryć - mówił