Rokita w TVN24 przekonywał, że gdyby pucz wojskowy w Turcji zakończył się powodzeniem, wówczas nowy rząd byłby "bardziej prozachodni i mniej proislamski" niż ekipa prezydenta Recepa Tayyipa Erdogana.

Skoro jednak pucz się nie udał to - jak mówił Rokita - teraz należy się spodziewać fali represji w Turcji, której elementem będą wyroki śmierci dla puczystów. - Turcja upodobni się trochę do Egiptu - dodał.

- Zachód i NATO będą musiały się pogodzić z tym, że jedno z kluczowych państw sojuszu nie jest demokracją - stwierdził Rokita. - Zamach stanu w Turcji przekształci ten kraj w dyktaturę, oczywiście na pewien czas - dodał.

Rokita podkreślił, że ewentualne sankcje wobec Turcji za niedemokratyczne posunięcia nie leżałyby w interesie Polski. - Turcja odizolowana od Zachodu, obłożona jakimiś ewentualnie sankcjami, będzie się oczywiście zwracać w stronę Rosji i w stronę islamistów, co będzie zmniejszać bezpieczeństwo naszego regionu - wyjaśnił były polityk PO.

Wydaje mi się, że rząd PiS dobrze to rozumie i traktuje Turcję jako rzeczywistego partnera - podsumował Rokita.