Oezil, Sterling, Bellerin. Czy w piłkarzach obudziła się społeczna odpowiedzialność?

Coraz więcej zawodników przestaje ukrywać swoje poglądy i zabiera głos w innych sprawach niż tylko kopanie piłki. Mówią o rasizmie, klimacie, o ludziach upośledzonych przez los i dyskryminacji seksualnej. Zyskują uwagę kibiców i mają na nich coraz większy wpływ.

Publikacja: 20.12.2019 10:00

Raheem Sterling (z lewej) i Hector Bellerin to przedstawiciele nowego gatunku piłkarzy – zaangażowan

Raheem Sterling (z lewej) i Hector Bellerin to przedstawiciele nowego gatunku piłkarzy – zaangażowanych społecznie. Sterling walczy z rasizmem, Hiszpan stał się rzecznikiem weganizmu i walki z ociepleniem klimatu

Foto: BE&W

Gracze przełomu lat 70. i 80. kojarzyli się z niesportowym stylem życia i wlewaniem w siebie chorych ilości alkoholu. Wciąż jeszcze byli chłopakami z sąsiedztwa, trochę już bogatszymi niż dekadę czy dwie temu, już trudniej było ich spotkać w tym samym autobusie, ale nie należeli jeszcze do innego, niedostępnego świata. Dopiero lata 90. i postępująca komercjalizacja piłki nożnej, która stała się najpopularniejszym sportem telewizyjnym, wyniosła futbolistów na wyżyny finansowe i chyba na zawsze odseparowała od reszty społeczeństwa.

Pozostało 97% artykułu

Teraz 4 zł za tydzień dostępu do rp.pl!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Plus Minus
Walka o szafranowy elektorat
Plus Minus
„Czerwone niebo”: Gdy zbliża się pożar
Plus Minus
„Śmiertelnie ciche miasto. Historie z Wuhan”: Miasto jak z filmu science fiction
Plus Minus
Dzieci komunistycznego reżimu
Plus Minus
Irena Lasota: Rządzący nad Wisłą są niekonsekwentnymi optymistami