Wydawać by się mogło, że przynajmniej z większością problemów – chociaż tych zewnętrznych – naszemu państwu udało się już wówczas uporać. I politykom nie pozostawało nic innego, jak spokojne kształtowanie demokracji i radość z odzyskanego państwa. Tymczasem okazało się, że jest inaczej: zaostrzała się rywalizacja między Sejmem a Naczelnikiem Państwa. Prof. Faryś na podstawie wielu źródeł dokumentuje kolejne fazy sporu, którego temperatura gwałtownie rosła. Kluczową rolę odgrywa antagonizm między Piłsudskim a prawicą, jednak to tylko jeden z punktów zapalnych. Swoje ambicje mieli też bowiem socjaliści oraz ludowcy. W takim kontekście opierający pierwotnie się na osobistej niechęci konflikt obejmował najpierw wykładnię małej konstytucji i ustalanie szczegółowych kompetencji poszczególnych organów, a następnie kandydatury na stanowiska szefów rządu. Już wtedy miała miejsce – dokumentowana przez profesora – ostra kampania prasowa zwalczających się stronnictw. Patrząc szerzej, można dodać, że finał tego sporu miał miejsce w grudniu 1922 r. w warszawskiej Zachęcie, gdzie zastrzelono prezydenta Narutowicza.