Kiedy pracuję nad nowym materiałem, staram się nie słuchać niczego, żeby dotrzeć do tego, co mi w duszy gra. Mimo to mogę polecić płyty Mikromusic „Z dolnej półki" oraz Ralpha Kamińskiego. Nie myślę kluczem gatunków muzycznych. Szukam w muzyce prawdy, potencjału artystycznego. Cieszę się, że są wśród polskich artystów tacy, którzy mnie inspirują. To m.in. Basia Wrońska. Z płyt zachodnich bardzo lubię albumy Lee Fieldsa czy Kelly'ego Finingana. To artyści mało znani w Polsce. Myślę, że warto ich posłuchać, jeśli ktoś lubi muzykę inspirowaną latami 60. Wracam też do klasyki rocka, czyli albumu „Pearl" Janis Joplin i do The Doors.