„Niedosyt" (2019), pełnometrażowy debiut Carla Mirabelli-Davisa, to w istocie feministyczny horror cielesny, któremu tematycznie bardzo blisko do „Dziecka Rosemary" (1968) Romana Polańskiego. Kobieta na swój sposób walczy tu ze społecznymi uwarunkowaniami, a więc z mizoginią i patriarchatem. Spożywając przedmioty, które następnie – niczym trofea – eksponuje w sypialni, na powrót zyskuje tożsamość. Poznaje i własne ciało, i otaczający ją świat, a więc wszystko to, co od dzieciństwa było jej sukcesywnie odbierane. Zajście w ciążę przelewa czarę goryczy. Hunter staje się w istocie inkubatorem dla – jak to określa jej teść – przyszłego prezesa jego firmy.