I nic nie wskazuje na to, by proces ten miał zostać zatrzymany. Uczeni i duchowni, którzy coraz bardziej otwarcie krytykują pewne elementy dokumentu papieskiego, niewiele mają bowiem do stracenia. Ich zasługi dla Kościoła są niepodważalne, a argumentacja trudna do odrzucenia.
Bliski współpracownik św. Jana Pawła II i członek Papieskiej Akademii Życia filozof Josef Seifert otwarcie stwierdza, że zdecydował się wystąpić przeciwko adhortacji i zawartemu w nim nauczaniu, bo ono – wbrew tytułowi – wcale nie wywołuje radości, ale sprawia, że Jezus i Jego matka płaczą. Skąd tak ostra ocena? Zdaniem Seiferta wiele sformułowań zawartych w dokumencie jest zwyczajnie niebezpiecznych dla dusz ludzkich. A żeby to udowodnić, zestawia fragmenty z adhortacji z cytatami z Ewangelii.