Prof. Janusz Trupinda: Trudno zwalczyć mity o Krzyżakach

Średniowieczne bitwy toczone były w większości dla łupów. Krzyżacy walczyli dla idei, nie dla indywidualnego zysku. Ich siła opierała się na dyscyplinie na polu walki, wspartej żelaznymi i surowymi zasadami życia – mówi Bogusławowi Chrabocie dyrektor Muzeum Zamkowego w Malborku prof. Janusz Trupinda.

Aktualizacja: 15.07.2021 15:50 Publikacja: 09.07.2021 10:00

Aby rycerstwo europejskie chciało przyjeżdżać do Prus i walczyć dla zakonu, potrzebowało poczucia, ż

Aby rycerstwo europejskie chciało przyjeżdżać do Prus i walczyć dla zakonu, potrzebowało poczucia, że walczy w dobrej sprawie. Stąd Krzyżacy bardzo dbali o propagowanie swojej misji – mówi prof. Janusz Trupinda

Foto: OKNOstudio, Ewa Białkowska

Plus Minus: Dzieje zakonu krzyżackiego i jego roli w historii Polski toną chyba w morzu stereotypów?

Tak. Krzyżacy są częścią nie tylko naszej historii, ale także tradycji narodowej. Tylko w naszym kraju używamy tej charakterystycznej nazwy „Krzyżacy", „zakon krzyżacki", a skrócona nazwa zgromadzenia używana na całym świecie brzmiała i brzmi „zakon niemiecki". Poza tym „Krzyżaków" piszemy w naszym języku wielką literą, co od razu sugeruje obywateli państwa, a nie zakonników. Krzyżacy występują nie tylko w książkach historycznych, ale i literaturze czy filmie. Ten najważniejszy, „Krzyżacy" Aleksandra Forda, znają chyba wszyscy.

Pozostało 97% artykułu

Teraz 4 zł za tydzień dostępu do rp.pl!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Plus Minus
Irena Lasota: Byle tak dalej
Plus Minus
Łobuzerski feminizm
Plus Minus
Żadnych czułych gestów
Plus Minus
Jaka była Polska przed wejściem do Unii?
Plus Minus
Latos: Mogliśmy rządzić dłużej niż dwie kadencje? Najwyraźniej coś zepsuliśmy