Aktualizacja: 23.06.2019 13:32 Publikacja: 21.06.2019 17:00
Foto: AFP, JOONGANG ILBO
W terminalu KLIA2 minęło wpół do dziewiątej w poniedziałkowy ranek 13 lutego 2017 roku. Terminal ten, najnowszą część głównego lotniska w stolicy Malezji, oddano do użytku trzy lata wcześniej. 257 tysięcy lśniących nowością metrów kwadratowych i 60 bramek jest gotowych na przyjęcie tłumów turystów podróżujących klasą ekonomiczną w czasach, w których wszyscy pragną się przemieszczać jak najszybciej i jak najtaniej.
Rocznie przez międzynarodowe lotnisko w Kuala Lumpur przewija się ponad 50 milionów podróżnych. Ten poniedziałkowy poranek był taki sam jak we wszystkie inne dni. Czy nie tak właśnie się mówi, gdy wraca się myślą do otoczenia i sytuacji tuż przed tym, jak wszystko zostało nieodwracalnie postawione na głowie? Próby wydobycia z pamięci obserwacji i znaków, na które powinno się zwrócić uwagę, zazwyczaj wypadają słabo. Wszystko było jak zwykle, mówimy, wzruszając ramionami.
Wszyscy wiemy, że kiedyś było lepiej. Polityka wyglądała zupełnie inaczej, miała inny poziom i klimat, a debaty...
Nowy spektakl Teatru Współczesnego za dyrekcji Wojciecha Malajkata pokazuje, że warto szukać w teatrze wzruszenia.
Nadmierne i niepoprawne stosowanie leków to w Polsce plaga. Książka Arkadiusza Lorenca pokazuje tło tego problemu.
„Ale wtopa” to gra, przez którą można nieźle zdenerwować się na znajomych.
„Thunderbolts*” przypomina, że superbohaterowie wcale nie są doskonali.
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas