Futbolizacja życia prowincji

Truizmem jest stwierdzenie, że piłka nożna ekscytuje Polaków pomimo braku sukcesów naszych klubów w Europie. Ale już odpowiedź na pytanie, skąd ten fenomen, nie jest prosta. Książka Konrada Burdyki „Między zagrodą a boiskiem" proponuje bardzo ciekawą odpowiedź.

Publikacja: 16.04.2021 18:00

„Między zagrodą a boiskiem. Studium aktywności wiejskich klubów sportowych", Konrad Burdyka, wyd. In

„Między zagrodą a boiskiem. Studium aktywności wiejskich klubów sportowych", Konrad Burdyka, wyd. Instytutu Filozofii i Socjologii PAN

Foto: materiały prasowe

To publikacja naukowa, powstała wskutek obserwacji uczestniczącej, którą autor prowadził w czasie spotkań amatorskich klubów piłkarskich. Analizował także materiały zamieszczane przez drużyny w internecie. Ten raport z badania momentami czyta się jak reportaż o tym, co dzieje się w przerwie i po meczu takich drużyn, jak KS Huragan Lipniki czy Kanarki Małachowice. Punktem odniesienia jest jednak socjologiczna teoria kapitału społecznego. Jego poziom jest wysoki, gdy ludzie sobie ufają i współpracują. Autor zastanawia się więc, na ile amatorskie drużyny tworzą nową przestrzeń do kooperacji, bez której niemożliwe byłoby spełnienie formalnych wymogów, aby zorganizować mecz. Już bowiem drużyny z klasy B, czyli siódmej ligi, muszą mieć szatnie dla sędziów i zadaszenia dla zawodników rezerwowych.

Teraz 4 zł za tydzień dostępu do rp.pl!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Plus Minus
Walka o szafranowy elektorat
Plus Minus
„Czerwone niebo”: Gdy zbliża się pożar
Plus Minus
Dzieci komunistycznego reżimu
Plus Minus
„Śmiertelnie ciche miasto. Historie z Wuhan”: Miasto jak z filmu science fiction
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Plus Minus
Irena Lasota: Rządzący nad Wisłą są niekonsekwentnymi optymistami