Paweł Zagumny: Siatkarze nie mają się czego wstydzić

Byłem agresywnym typem lidera na boisku, bardziej szanowanym za to, co robię, niż lubianym za to, jaki jestem. Nie zastanawiałem się, jak z moimi słowami może czuć się druga strona. Dążyłem po trupach do celu – mówi Michałowi Kołodziejczykowi Paweł Zagumny, siatkarski mistrz świata, teraz prezes Polskiej Ligi Siatkówki.

Aktualizacja: 05.04.2019 22:53 Publikacja: 05.04.2019 00:01

Już w podstawówce twierdziłem, że będę zawodowym sportowcem, ale takimi deklaracjami wzbudzałem tylk

Już w podstawówce twierdziłem, że będę zawodowym sportowcem, ale takimi deklaracjami wzbudzałem tylko śmiech. Pytali mnie, jak planuję to zrobić, skoro nie jestem w stanie zrobić dziesięciu przysiadów. Ale byłem uparty

Foto: EAST NEWS

Jest pan gburem?

Bez przesady. Bywam, ale to zależy od okoliczności. Na pewno jestem mniejszym gburem, niż przedstawiają to media. Swobodnie czuję się tylko wśród dobrych znajomych, kiedy mogę się otworzyć – wtedy jestem wyluzowany. Fakt, mam wąskie grono przyjaciół, ale żaden z nich nie powie, że coś jest ze mną nie tak.

Pozostało jeszcze 99% artykułu

Tylko 99 zł za rok.
Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne.

Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu.
Plus Minus
„Historia miłosna”: Konserwatysta na lekcjach empatii
Plus Minus
„Polska na prochach”: Siatki pełne recept i leków
Plus Minus
„Ale wtopa”: Test na przyjaźnie
Plus Minus
„Thunderbolts*”: Antybohaterowie z przypadku
Plus Minus
Gość "Plusa Minusa" poleca. Anna Szarek: Jak kryminał, których nie czytam
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem