Gdy w 1972 roku został pan przewodniczącym Komitetu do spraw Radia i Telewizji, Ryszard Frelek, pana kolega z Komitetu Centralnego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej, powiedział panu, że to jest najbardziej niebezpieczne stanowisko w Polsce. Czy tak jest nadal?
Maciej Szczepański, były szef Radiokomitetu: Telewizja jest zawsze polityczna i zawsze próbuje wykonywać jakieś polityczne zadania. Od razu powiem, że nie ma na świecie niezależnych mediów. Ględzenie o niezależnej telewizji lub gazecie to są bzdety. Każda redakcja, czy to elektroniczna, czy papierowa, jest zależna albo od swojego politycznego protektora, albo od wydawcy, który jest zależny od ekipy rządzącej. Pani myśli, że TVN nie liczy się z ekipą rządzącą? Przecież doskonale wie, że jakkolwiek przedstawiciele rządu nie mogą bezpośrednio wkroczyć na jego teren, ale mają możliwości, by bardzo skutecznie obrzydzić nadawcy życie, jeśli tylko będą chcieli. I to w sposób taki, że trudno będzie ich złapać za rękę! Każda profesjonalna telewizja, dobrze zorganizowana, dobrze zarządzana i o dużym zasięgu, jest znakomitym instrumentem władzy dla ekipy rządzącej lub instrumentem walki o władzę dla ugrupowania, które ma ją pod swoją polityczną kontrolą.