Kataryna: Wznieść się ponad niechęć i dostrzec krzywdę dziecka

Naczelny Sąd Administracyjny oddalił właśnie skargę kasacyjną na odmowę wpisu do polskich ksiąg stanu cywilnego aktu urodzenia dziecka wydanego za granicą, w którym jako rodzice widnieją dwie kobiety. I raczej nie mógł postąpić inaczej, bo polskie prawo wymaga, aby w akcie urodzenia dziecka były dane matki i ojca. Nie ma możliwości wpisania w akt urodzenia dwóch matek, tak samo zresztą jak nie ma możliwości pominięcia w nim ojca. Jeśli ojciec jest nieznany lub nieujawniony, w rubryce przeznaczonej na dane ojca wpisuje się nazwisko matki oraz wybrane przez nią męskie imię, a jeśli matka nie wybierze sama imienia fikcyjnego ojca swojego dziecka, zrobi to za nią kierownik urzędu stanu cywilnego.

Aktualizacja: 15.02.2020 19:46 Publikacja: 14.02.2020 18:00

Kataryna: Wznieść się ponad niechęć i dostrzec krzywdę dziecka

Foto: AdobeStock

Nawet jeśli dziecko zostanie znalezione w oknie życia, sąd opiekuńczy wymyśli mu imiona i nazwiska obojga rodziców. Takie są po prostu przepisy i sądy odmawiające transkrypcji zagranicznych aktów urodzenia dzieci par jednopłciowych powołują się na przepis mówiący, że transkrypcji zagranicznego aktu stanu cywilnego (a więc nie tylko aktu urodzenia dziecka pary jednopłciowej, ale też aktu małżeństwa jednopłciowego zawartego za granicą) odmawia się, jeśli byłaby sprzeczna z podstawowymi zasadami polskiego porządku prawnego.

Teraz 4 zł za tydzień dostępu do rp.pl!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Plus Minus
Emilka pierwsza rzuciła granat
Plus Minus
„Banel i Adama”: Świat daleki czy bliski
Plus Minus
Piotr Zaremba: Kamienica w opałach
Plus Minus
Marcin Święcicki: Leszku, zgódź się
Materiał Promocyjny
Dlaczego warto mieć AI w telewizorze
Plus Minus
Chwila przerwy od rozpadającego się świata