Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Aktualizacja: 28.01.2021 18:24 Publikacja: 29.01.2021 18:00
Foto: Pixabay
Można by powiedzieć, że to wyrok dla prasy, i to bez możliwości apelacji. Tyle że byłaby to zarówno przesada, jak i nieprawda. Zacznijmy od nieprawdy. Badania przeprowadzone przez IBIMS koncentrują się na zjawisku percepcji treści, dyskretnie dystansując się od kwestii jej tożsamości, a ściślej mówiąc – pochodzenia. To oczywiście podejście uzasadnione, ale gdyby pójść tą logiką dalej, to mistrzami świata w kategorii zaspokajania potrzeb informacyjnych byłyby Google i Facebook. Tyle tylko, że oba giganty są wyłącznie agregatorami treści, same jej nie produkują. Czym byłyby dziś Google czy platformy społecznościowe, gdyby nie karmiły się treścią wygenerowaną w sieci? Czym byłby Google News, gdyby nie cytował na potęgę „wszystkiego, co się rusza", z treściami wychodzącymi z pogardzanych gazet, telewizji, Twittera etc.? Czym byłby Facebook bez możliwości szerowania czy komentowania materiałów opublikowanych czy przedstawionych już wcześniej?
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Ich nazwiska nie trafiały na okładki płyt, ale to oni ukształtowali dzisiejszy show-biznes.
„Eksplodujące kotki. Gra planszowa” to gratka dla tych, którzy nie lubią współgraczy…
Chemia pomiędzy odtwórcami głównych ról utrzymuje film na powierzchni, także w momentach potencjalnej monotonii.
Czasem największy horror zaczyna się wtedy, gdy przestajemy okłamywać samych siebie.
Współczesne kino częściej szuka empatii niż konfrontacji, ale wciąż uważam, że ta druga może być bardzo skuteczna.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas