„Czarna legenda”. Mroczne czasy inkwizycji

Instytucja śledczo-sądownicza Kościoła katolickiego, której głównym celem była walka z herezją, jako Sanctum Officium działała od XIII do XIX wieku. Represje, wymuszanie zeznań wymyślnymi torturami, palenie heretyków i „czarownic" na stosach – z tym współcześnie kojarzy się inkwizycja, zapewne po części za sprawą „Imienia róży" Umberto Eco. Tyle że Eco nakreślił własną wizję Sanctum Officium w XIV-wiecznych Włoszech i jest to arcydzieło literatury XX w., a „Czarna legenda" Anny Karbownik dotyczy działalności tej instytucji w Hiszpanii na przełomie XV i XVI stulecia.

Publikacja: 18.01.2019 18:00

„Czarna legenda”. Mroczne czasy inkwizycji

Foto: materiały prasowe

W polskiej literaturze temat represji wobec hiszpańskich innowierców, zwłaszcza Żydów, i bezwzględnych poczynań Wielkiego Inkwizytora Tomása de Torquemady zawarł w swej powieści „Ciemności kryją ziemię" (1957) Jerzy Andrzejewski. Z kolei Anna Karbownik w czterotomowej trylogii (część III składa się z dwóch obszernych tomów) skupiła się na okresie poprzedzającym powstanie hiszpańskiej Świętej Inkwizycji – powołanej przez króla Ferdynanda II i Izabelę Kastylijską w 1480 r., za zgodą papieża Sykstusa IV – i pierwszych latach kościelno-państwowego terroru wobec marranów, czyli Żydów przymuszonych do zmiany wiary, a podejrzewanych o potajemne wyznawanie judaizmu.

Teraz 4 zł za tydzień dostępu do rp.pl!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Plus Minus
Walka o szafranowy elektorat
Plus Minus
„Czerwone niebo”: Gdy zbliża się pożar
Plus Minus
„Śmiertelnie ciche miasto. Historie z Wuhan”: Miasto jak z filmu science fiction
Plus Minus
Dzieci komunistycznego reżimu
Plus Minus
Irena Lasota: Rządzący nad Wisłą są niekonsekwentnymi optymistami