Autor wskazuje, że decydujący wpływ miał klimat, jego wahania i skoki – były to jednak zmiany sprzyjające albo wymuszające pozytywne reakcje (np. migracje). Klimat pozwolił na rozwinięcie się rolnictwa. Gdy potrzeba było drewna, dostarczyły go lasy, przygotowane wcześniej przez planetę z wodorostów jeziornych, które dały początek roślinom. „Świat jako maszyna wiatrowa" umożliwił coraz dłuższe wyprawy po morzach; w efekcie doszło do odkryć geograficznych. Planeta wyprodukowała dla nas węgiel, ropę naftową i złoża metali, jakby przewidując, co będzie nam niezbędne na poszczególnych etapach rozwoju.