Reklama
Rozwiń

Budka: Nowe województwo to nowi „pisiewicze”

- Ten pomysł z Mazowszem wraca co jakiś czas, nie dlatego, by cokolwiek wzmocnić, poprawić. On wraca dlatego, że Kaczyński i spółka bardzo nie lubią, jeżeli coś nie jest w ich rękach - ocenił w programie Onet Rano Borys Budka, przewodniczący Platformy Obywatelskiej.

Aktualizacja: 27.07.2020 11:21 Publikacja: 27.07.2020 11:06

Budka: Nowe województwo to nowi „pisiewicze”

Foto: Fotorzepa/ Jerzy Dudek

qm

W ostatnim tygodniu pojawiła się informacja, że PiS szykuje ustawę dzieląca Mazowsze, co w praktyce oznacza m.in. wybory do sejmików w dwóch województwach – już jesienią. Obecnie na Mazowszu rządzi sejmikowa koalicja PO-PSL, a marszałkiem (od kilkunastu lat) jest Adam Struzik, jeden z najbardziej wpływowych polityków PSL. Podział województwa sprawiłby, że w nowym woj. mazowieckim szanse na przejęcie władzy w sejmiku miałoby PiS, w warszawskim – PO.

Dowiedz się więcej: Opozycja szykuje się do bitwy o Mazowsze – już tej jesieni

Politycy PO i PSL podkreślają, że cały pomysł nie ma uzasadnienia ekonomicznego, a jest tylko próbą przejęcia władzy.

- My mówimy o silnym samorządzie, my mówimy o tym, by wzmacniać Polskę samorządną, by dawać więcej kompetencji i więcej finansów dla polskiego samorządu. Mówimy wyraźnie, że wszystkie podatki PIT i CIT powinny zostawać w samorządzie. Natomiast PiS absolutnie nie rozumie tego, czym jest samorząd - przekonywał w poniedziałek w programie Onet Rano Borys Budka. Jego zdaniem Jarosław Kaczyński „nie znosi instytucji, które są od niego niezależne”. - A samorząd to właśnie cechuje, że ludzie sami się rządzą, sami wybierają swoich przedstawicieli, sami ich rozliczają. Do tego nie ma potrzeby tego czy innego partyjnego działacza z Nowogrodzkiej czy z innej siedziby partii politycznej - dodał.

- I ten pomysł z Mazowszem wraca co jakiś czas, nie dlatego, by cokolwiek wzmocnić, poprawić. On wraca dlatego, że Kaczyński i spółka bardzo nie lubią, jeżeli coś nie jest w ich rękach. I teraz patrzą na Mazowsze w kategorii łupów i mówią tak: „to sobie podzielimy województwo, żeby przynajmniej część zagarnąć dla siebie” - mówił przewodniczący PO. 

- Nowe województwo to nowi „pisiewicze” na stanowiskach. To osoby, które będą mogły dostać pracę bez kwalifikacji. To osoby, które będą z partyjnego nadania, np. w urzędach wojewódzkich. To jest elementarz dla Kaczyńskiego, bo tak właśnie wygląda jego Polska, zawłaszczana przez partię polityczną i ja nie widzę żadnego sensu w tego typu działaniach, które niczego funkcjonalnie nie poprawią - wyliczał Budka.

Według lidera PO przeforsowanie podziału województwa mazowieckiego jest jednak możliwe, ponieważ „wielokrotnie PiS pokazał, że w ciągu jednej nocy potrafią uchwalić najgorsze prawo, tylko dlatego, by przypodobać się Kaczyńskiemu albo by zrealizować jakiś chory plan”.

Polityka
Kto korzysta na rozdrobnieniu sceny politycznej? Wyniki nowego sondażu partyjnego
Polityka
Sytuacja na granicy z Niemcami. Czy decyzja rządu Donalda Tuska uspokoiła mieszkańców?
Polityka
Sondaż IBRiS: Mocne przetasowania w rankingu zaufania do polityków. Nowy lider
Polityka
Sondaż: PiS znów na czele, KO z największą stratą od miesięcy
Polityka
MON źle wydaje miliardy na zbrojenia? Alarmujące wnioski NIK