Jaśkowiak: Widzę, jak słabe sondaże ma Andrzej Duda

- Należy zapewnić osobom, które pozostają w związkach homoseksualnych, takie prawa, jakie są w małżeństwie - powiedział w RMF FM prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak, kandydat w prawyborach prezydenckich w Platformie Obywatelskiej.

Aktualizacja: 25.11.2019 09:00 Publikacja: 25.11.2019 08:50

Jaśkowiak: Widzę, jak słabe sondaże ma Andrzej Duda

Foto: Fotorzepa, Bartosz Jankowski

- Nie lubię wrzasku wokół pewnych rzeczy. Uważam, że wszystko musi mieć swój timing - powiedział Jacek Jaśkowiak pytany o okoliczności, w jakich zgłosił swą kandydaturę.

Termin zgłaszania kandydatów do prawyborów prezydenckich w PO upływał we wtorek o północy. Jedyną kandydatką była wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska, która oficjalnie zgłosiła się w poniedziałek. - Trzymam kciuki za panią Kidawę-Błońską, żeby w prawyborach wygrała walkę sama ze sobą - ironizował w #RZECZYoPOLITYCE szef SLD Włodzimierz Czarzasty.

W środę poinformowano, że we wtorek wieczorem do prawyborów zgłosił się Jacek Jaśkowiak. Prezydent Poznania zgłoszenie wysłał pocztą, a decyzję potwierdził na Twitterze. Napisał, że Polska potrzebuje silnej prezydentury, "która zatrzyma łamanie praworządności, wydobędzie kraj z chaosu partyjniactwa i przywróci wszystkim obywatelom prawdziwe poczucie wspólnoty".

"Kandyduję, to jest jak najbardziej poważne"

Odpowiadając na zarzuty Borysa Budki i Rafała Grupińskiego, Jaśkowiak w RMF FM zapewnił, że jego kandydowanie jest "jak najbardziej poważne".

Europosłanka PO Danuta Huebner komentowała, że wysyłanie zgłoszenia w ostatniej chwili w kopercie "to nie było dobre rozwiązanie". - Ta koperta do końca będzie takim symbolem pewnej nieprzejrzystości - mówiła w Radiu Zet.

Jaśkowiak nie chciał odnieść się do tych słów. - Trzeba spojrzeć na to ze strony formalno-prawnej. Deklaracja została złożona w sposób prawidłowy. Organ, który został powołany do tego, by sprawdzić prawidłowość podpisów i te wszystkie inne elementy nie miał żadnych zastrzeżeń. Na zarządzie krajowym przedstawiłem swój pomysł na kampanię i zobaczymy co będzie dalej - oświadczył.

Decyzja dzień przed zgłoszeniem

Prezydent Poznania poinformował, że "ostateczną decyzję" o starcie w prawyborach podjął dzień przed złożeniem zgłoszenia, ale "pierwsze rozważania miały miejsce już rok temu". Dodał, że decyzję podjął samodzielnie. - Rzeczywiście po dużym zastanowieniu, po przeanalizowaniu również tego, kto jest potencjalnym kandydatem innych formacji - mam tu na myśli Lewicę, mam na myśli również Konfederację. Widzę w tej chwili, jak słabe sondaże ma Andrzej Duda - powiedział.

Jaśkowiak zapewnił, że nie kłamał, gdy wcześniej deklarował, że chce być prezydentem Poznania przez dwie kadencje i że tej decyzji nie zmieni. - Nie kłamałem, natomiast widziałem też poświęcenie moich kolegów takich jak Wadim Tyszkiewicz czy Zygmunt Frankiewicz, którzy wystartowali do Senatu. To właśnie dzięki zaangażowaniu samorządowców mamy przewagę w Senacie. To są też pewne decyzje o znaczeniu ogólnopolskim. To jest kwestia pewnych wyborów - mówił.

Małżeństwa homoseksualne? Jaśkowiak: Tak

Jaśkowiak przyznał, że może być mu trudno pokonać Małgorzatę Kidawę-Błońską, która ma "dużo lepszą" pozycję startową niż on. - Po naszych poprzednich prawyborach, gdzie startował Radek Sikorski i prezydent Komorowski, widzimy, że my jednak, tak jak w "Rejsie", lubimy bardziej te piosenki, które już znamy - powiedział. W jego ocenie, prawybory w PO będą przeprowadzone fair. Pytany, skąd weźmie fundusze na kampanię prawyborczą prezydent Poznania poinformował, że kandydaci otrzymają po 25 tys. zł na ten cel. Zadeklarował, że w czasie kampanii nie zamierza jeździć służbowym autem.

Jaśkowiak określił się jako człowiek centrum. - Mam sporą wrażliwość na biedę, mam sporą wrażliwość na wykluczonych i wcale się tego nie wstydzę - dodał.

Pytany, czy gdyby to od niego zależało, małżeństwa homoseksualne byłyby w Polsce legalne, odparł: - Tak. - Na pewno należy zapewnić osobom, które pozostają w związkach homoseksualnych, takie prawa, jakie są w małżeństwie - powiedział. Dodał, że ma na myśli możliwość "uzyskiwania w szpitalu odpowiedniej dokumentacji, dziedziczenia i te wszystkie inne elementy, które się z tym wiążą".

- Nie lubię wrzasku wokół pewnych rzeczy. Uważam, że wszystko musi mieć swój timing - powiedział Jacek Jaśkowiak pytany o okoliczności, w jakich zgłosił swą kandydaturę.

Termin zgłaszania kandydatów do prawyborów prezydenckich w PO upływał we wtorek o północy. Jedyną kandydatką była wicemarszałek Sejmu Małgorzata Kidawa-Błońska, która oficjalnie zgłosiła się w poniedziałek. - Trzymam kciuki za panią Kidawę-Błońską, żeby w prawyborach wygrała walkę sama ze sobą - ironizował w #RZECZYoPOLITYCE szef SLD Włodzimierz Czarzasty.

Pozostało 86% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Afera zegarkowa w MON. Dyrektor pisała: "Taki sobie wybrałam"
Polityka
Po słowach Sikorskiego Kaczyński ostrzega przed utratą przez Polskę suwerenności
Polityka
Konfederacja o exposé Sikorskiego: Polska polityka zmieniła klęczniki
Polityka
Wybory do Parlamentu Europejskiego. Nieoficjalnie: Jacek Kurski na listach PiS
Polityka
Dwoje kandydatów do zastąpienia Bartłomieja Sienkiewicza