Do zamkniętego spotkania działaczy Platformy Obywatelskiej doszło kilka dni po pierwszej manifestacji Komitetu Obrony Demokracji. Na sali zgromadziło się około 80 działaczy. Grzegorz Schetyna pojawił się na spotkaniu w charakterze kandydata na przewodniczącego partii.
Schetyna powiedział do działaczy, że Platforma myśląc poważnie o walce z PiS, musi zostać partią szerokiego centrum. Podkreślił w tym momencie, że PO dalej będzie bronić projektu in vitro, z drugiej strony ważne ma być odnowienie relacji z episkopatem.
PO jako partia opozycyjna ma skutecznie walczyć z rządem wykorzystując uliczne demonstracje i działalność międzynarodową. Schetyna zwracając się do zgromadzonych na sali osób, powiedział, że po rozmowach z politykami w Brukseli udało mu się przełożyć debatę na temat sytuacji w naszym kraju. Jego zdaniem do tej debaty politycy powinni być bardzo dobrze przygotowani.
Schetyna podkreślił również, że Platforma Obywatelska powinna mobilizować ludzi do organizowania protestów. - Jeśli robić następną taką rzecz, to musi być nie pięćdziesiąt, tylko dwieście tysięcy [osób - red.]. - mówił. Polityk PO powiedział również, że jeśli będzie taka potrzeba to przywiezie z kraju milion osób. Sukcesem ma być w tej kwestii przekonanie obywateli, że PiS ich oszukał.
"Petru świeży i dowcipny"