Gospodarze wyszli na prowadzenie już w pierwszych sekundach spotkania - Fran Tudor dośrodkował piłkę, a Valdislav Gutkovskiks głową pokonał bramkarza rywali - relacjonuje Onet.
Dla Łotysza to już czwarta bramka w obecnym sezonie (trzecia w lidze).
W pierwszej połowie szanse na podwyższenie prowadzenia gospodarzy miał stoper Rakowa, Kamil Piątkowski - raz jednak jego uderzenie z dystansu obronił bramkarz Zagłębia, a chwilę później Piątkowski przestrzelił znajdując się tuż przed bramką.
Tuż po przerwie wynik na 2:0 podwyższył David Tijanić popisując się uderzeniem z woleja po zagraniu Marcina Cebuli.
Tijanić miał szansę na kolejnego gola, ale - mając przed sobą pustą bramkę - nie trafił w piłkę.