PKO Ekstraklasa: ŁKS Łódź lepszy od Rakowa Częstochowa

ŁKS Łódź pokonał na własnym stadionie Raków Częstochowa 2:0 w meczu 13. kolejki PKO Ekstraklasy. Oba gole padły na początku spotkania - informuje Onet.

Aktualizacja: 26.10.2019 17:29 Publikacja: 26.10.2019 17:26

PKO Ekstraklasa: ŁKS Łódź lepszy od Rakowa Częstochowa

Foto: Fotorzepa, Bartosz Jankowski

Pierwszy strzał miał miejsce już w drugiej minucie, a jego autorem był Andrija Luković. Serb nie zaskoczył jednak Arkadiusza Malarza. Chwilę później, golkiper gospodarzy poradził sobie również z próbą Michał Skórasia. W odpowiedzi dwa strzały oddał ŁKS. Najpierw na bramkę uderzał Piotr Pyrdoł, a następnie Jan Grzesik. O ile przy tym pierwszym, Jakub Szumski interweniował całkiem dobrze, o tyle po drugim golkiper Rakowa wypuścił piłkę przed sobie, przejął ją Łukasz Sekulski i dograł do Daniego Ramireza, a ten otworzył wynik rywalizacji.

W 21. minucie piłkarze z Częstochowy mieli znakomita okazję, aby wyrównać, ale w sytuacji sam na sam Sebastian Musiolik przegrał pojedynek z Malarzem. Chwilę później, interesująco zrobiło się po drugiej stronie boiska, gdzie minimalnie chybił Maksymilian Rozwandowicz. Raków odpowiedział błyskawicznie, ale po raz kolejny niecelnie uderzył Musiolik - relacjonuje Onet.

To niemal od raz zemściło się na podopiecznych Marka Papszuna - na zaskakujący strzał z dystansu zdecydował się Ricardo Guima i zdobył przepięknego gola umieszczając piłkę tuż przy prawym słupku. W 32. minucie goście mieli szansę na kontaktową bramkę, ale po raz kolejny w starciu Malarza z Musiolikiem lepszy okazał się ten pierwszy. Były golkiper Legii poradził sobie także chwilę później z rzutem wolnym Lukovicia.

W ostatnich minutach pierwszej połowy gra nieco się uspokoiła i zabrakło dogodnych okazji do zmiany rezultatu. Tym samym, do przerwy utrzymało się prowadzenie łodzian 2:0. Tuż po zmianie stron szansę miał Sekulski, ale uderzył minimalnie niecelnie. Podobnie było przy próbie Ramireza w 60. minucie spotkania.

Osiem minut później gracze Kazimierza Moskala otrzymali „jedenastkę”. Szymon Marciniak podyktował ją za faul Jarosława Jacha na Sekulskim. Do piłki podszedł sam poszkodowany i przegrał starcie z Szumskim, który wyczuł intencje strzelca i rzucił się przy prawym słupku. Dziesięć minut przed końcem znów nieskuteczny okazał się Musiolik.

W 87. minucie gospodarze mieli okazję zamknąć całe starcie, ale Rafał Kujawa nie zdołał opanować futbolówki. Nie wpłynęło to jednak na wynik meczu, który zakończył się triumfem piłkarzy z Łodzi 2:0.

ŁKS Łódź - Raków Częstochowa 2:0 (2:0)

Bramki: Dani Ramirez (7), Ricardo Guima (25).

Żółte kartka: Maksymilian Rozwandowicz. Raków Częstochowa: - Petr Schwarz, Miłosz Szczepański.

Sędzia: Szymon Marciniak (Płock). Widzów 5 160.

ŁKS Łódź: Arkadiusz Malarz - Jan Grzesik, Maksymilian Rozwandowicz, Kamil Juraszek, Adrian Klimczak - Dani Ramirez, Dragoljub Srnic, Ricardo Guima, Michał Trąbka (76. Bartłomiej Kalinkowski), Piotr Pyrdoł (90. Adam Ratajczyk) - Łukasz Sekulski (80. Rafał Kujawa).

Raków Częstochowa: Jakub Szumski - Kamil Piątkowski, Tomas Petrasek, Kamil Kościelny (63. Aleksandyr Kolew), Jarosław Jach - Michał Skóraś (70. Maciej Domański), Andrija Lukovic, Petr Schwarz (46. Miłosz Szczepański), Rusłan Babenko, Piotr Malinowski - Sebastian Musiolik.

Pierwszy strzał miał miejsce już w drugiej minucie, a jego autorem był Andrija Luković. Serb nie zaskoczył jednak Arkadiusza Malarza. Chwilę później, golkiper gospodarzy poradził sobie również z próbą Michał Skórasia. W odpowiedzi dwa strzały oddał ŁKS. Najpierw na bramkę uderzał Piotr Pyrdoł, a następnie Jan Grzesik. O ile przy tym pierwszym, Jakub Szumski interweniował całkiem dobrze, o tyle po drugim golkiper Rakowa wypuścił piłkę przed sobie, przejął ją Łukasz Sekulski i dograł do Daniego Ramireza, a ten otworzył wynik rywalizacji.

Pozostało 81% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Piłka nożna
Miał odejść, a jednak zostaje. Dlaczego Xavi nadal będzie trenerem Barcelony?
Piłka nożna
Polacy chcą zostać w Juventusie. Zieliński dołącza do mistrzów Włoch
Piłka nożna
Zinedine Zidane – poszukiwany, poszukujący
Piłka nożna
Pięciu polskich sędziów pojedzie na Euro 2024. Kto znalazł się na tej liście?
Piłka nożna
Inter Mediolan mistrzem Włoch. To będzie nowy klub Piotra Zielińskiego