Po wygranej przed tygodniem w Turynie 3:0 Real mógł być jeszcze bardziej pewny awansu, niż Barcelona, która również różnicą trzech bramek pokonała w pierwszym starciu AS Romę, ale na własnym stadionie. We wtorek drużyna Leo Messiego przegrała jednak w Rzymie 0:3 i odpadła z rozgrywek (w Barcelonie było 4:1), a w środę o mały włos jej losu nie podzielił Real Madryt.
Juventus objął prowadzenie już w drugiej minucie po trafieniu Mario Mandzukicia. Jeszcze przed przerwą, w 37. minucie, ten sam zawodnik podwyższył na 2:0, a po kwadransie drugiej połowy stadion Santiago Bernabeu w osłupienie wprawił Blaise Matuidi, wyrównując straty z pierwszego spotkania. Do tego momentu Real odpowiedział tylko trafieniem w poprzeczkę Raphaela Varane. Przy stanie 0:3 "Królewscy" zaatakowali, ale dobrą próbę Isco zatrzymał Gianluigi Buffon, a groźne strzały Varane i Cristiano Ronaldo okazały się minimalnie niecelne.
Gdy kibice powoli szykowali się na dogrywkę, Ronaldo zagrał piłkę na piąty metr do Lucasa Vazqueza, którego ostro zaatakował od tyłu Medhi Benatia. Angielski sędzia Michael Oliver podyktował rzut karny, a za gwałtowne protesty odesłał za chwilę z czerwoną kartką Buffona. Do bramki, zmieniając Gonzalo Higuaina wszedł Wojciech Szczęsny, ale nie zdołał precyzyjnego uderzania Ronaldo z 11 metrów.
W drugim środowym meczu większych emocji nie było. Po zeszłotygodniowej wyjazdowej wygranej z Sevillą Bayern Monachium tym razem bezbramkowo zremisował. 77 minut w barwach gospodarzy rozegrał Robert Lewandowski
Wyniki rewanżowych meczów 1/4 finału Ligi Mistrzów
Real Madryt - Juventus Turyn 1:3