Fiskus stwierdził w niej, że zamiast obliczania aktualnej marży uwzględniającej faktycznie poniesione wydatki podatnik może przyjąć marżę przewidywaną. Jeśłi wystąpią odchylenia pomiędzy marżą oszacowaną a marżą ostateczną, to podatnik będzie musiał rozliczyć korektę podatku za okres rozliczeniowy, w którym usługa została wykonana.

Stosowanie metody przedstawionej przez ministerstwo niesie ze sobą istotne ryzyko. Broszura zawiera rzucające się w oczy błędy merytoryczne. Wprowadza m.in. niewynikającą z ustawy o VAT metodę ustalania podstawy opodatkowania oraz nieuwzględnioną w ustawie metodę korygowania rozliczeń. Ustawa o VAT określa każdorazowo, kiedy można korygować deklaracje podatkowe „na bieżąco", ale o sposobie korygowania opisanym w broszurze nie ma tu mowy.

Wydaje się, że ministerstwo przeoczyło fakt, że podstawa opodatkowania VAT wynikać musi z rejestrów. Co więcej, art. 119 ust. 3a ustawy o VAT wskazuje nie tylko, że ewidencja w procedurze szczególnej wymaga ujęcia w niej „kwot wydatkowanych na nabycie towarów i usług od innych podatników". Przepis zastrzega również, że podatnik obowiązany jest posiadać „dokumenty, z których wynikają te kwoty".

Skoro zatem dla opodatkowania VAT niezbędne jest ustalenie rzeczywistej marży, to moment powstania obowiązku podatkowego przy wpłacie zaliczki z tytułu świadczenia usług turystyki powstanie dopiero z chwilą ustalenia tej marży. Tak uznał WSA w Opolu w wyroku z 17 grudnia 2014 r. (I SA/Op 607/14).

Dlatego ewidencja księgowa zaliczek nie powinna uwzględniać VAT do czasu ustalenia marży. A przeksię-gowanie kwot z konta rozliczeń międzyokresowych przychodów na konto przychodów ze sprzedaży oraz rozrachunków z US z tytułu VAT powinno nastąpić z chwilą zakończenia imprezy turystycznej.