Chodzi jednocześnie o rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady z 12. grudnia (tzw. rozporządzenie CPC) oraz dyrektywę Parlamentu Europejskiego i Rady z 11 grudnia 2018 roku (tzw. dyrektywa ECN+). Jest w nich sporo nowości, które mają ułatwić i polepszyć życie konsumentom , dać im więcej ochrony prawnej, wzbogacić UOKiK o środki rażenia, gdy dochodzi do konfliktu czy starcia z podmiotami gospodarczymi, które naruszają konsumenckie uprawnienia. Co więc się zmieni, gdy projekty nowelizacji trafią do Sejmu i ustawodawca weźmie się do roboty (na razie regulacje są w konsultacjach społecznych).
I tak czynności przeszukania lokalu mieszkalnego przeprowadzane maja być wspólnie przez funkcjonariuszy policji i pracowników Urzędu – dziś przepis mówi o przeszukaniu prowadzonym przez policję, w którym może być obecny pracownik UOKiK. Inny będzie sposób nakładania kar pieniężnych na przedsiębiorców, którzy nie współpracują z prezesem UOKiK na etapie gromadzenia materiału dowodowego, przekazują nieprawdziwe informacje oraz dopuszczają się naruszeń związanych z kontrolą i przeszukaniem. Dotychczas za te praktyki groziła sankcja o równowartości 50 mln euro. Ma zaś być kara do 3 proc. obrotu.
Proponowane zmiany zakładają również, że każdy będzie miał obowiązek przekazywania prezesowi UOKiK żądanych informacji lub dokumentów. Dziś taki obowiązek mają tylko przedsiębiorcy i ich związki.
Zmieni się także program łagodzenia kar leniency – m.in. zmniejszeniu ulegnie odpowiedzialność karna osób fizycznych działających na rzecz przedsiębiorcy, który korzysta z programu.
Łatwiejsza stanie się egzekucja kar od podmiotów zarejestrowanych w państwach Unii. Wzmocnieniu ulegnie też pozycja prezesa UOKiK, który ma być wybierany na 5-letnią kadencję. Trudniej będzie go również odwołać.