Sto dni sukcesu w Ministerstwie Sprawiedliwości

W piątek w południe w Ministerstwie Sprawiedliwości podsumowano pierwsze sto dni prac resortu. Zbigniew Ziobro, minister sprawiedliwości, mówił o tym, co udało się zrobić i o najbliższych planach resortu. Zapewniał, że nie powiedział jeszcze ostatniego słowa.

Publikacja: 26.02.2016 16:03

Sto dni sukcesu w Ministerstwie Sprawiedliwości

Kolejne dni mają być jeszcze bardziej owocne. Najważniejsze, jego zdaniem, jest przywrócenie starego procesu karnego. - Sądy przeżywają zapaść - mówił. A dzięki przygotowanym zmianom ma się udać je z niej wyprowadzić.

Źle działa też prokuratura pod kierownictwem obecnego prokuratora generalnego, od 4 marca ma jednak już być lepiej. Tego dnia to szef resortu sprawiedliwości stanie się jednocześnie prokuratorem generalnym. Jak rekomendowano dziennikarzom: "ustawa kończy z patologią, polegającą na wywieraniu przez rząd nieformalnych nacisków na prokuraturę, a jednocześnie unikaniu odpowiedzialności za nie". Teraz jeśli będą jakiekolwiek naciski to już formalne.

Sukcesem obecnego ministra ma być też ustawa, która zapowiada koniec z odbieraniem dzieci za biedę i projekt zmian w kodeksie karnym, dzięki któremu możliwa będzie obrona dobrego imienia Polski.

W piątek minister Ziobro zapowiedział też kolejne reformy. M.in. prawa karnego - powołał już nawet specjalny zespół, który przygotowuje konkretne rozwiązania.

W kolejce do reformowania czeka też cały potężny wymiar sprawiedliwości. Z niecierpliwością o reformę dopytują sędziowie, którym przyjdzie się z nią zmierzyć. W wymiarze sprawiedliwości jest rzeczywiście dużo do zrobienia. Ale na samo hasło "reforma" środowisko reaguje niechęcią. I trudno się mu dziwić. Co minister, to kolejna reforma i tak od wielu lat.

Nowy minister powinien więc zacząć od dialogu ze środowiskiem, a może wręcz zaprosić sędziów do prac nad zmianami. Efekt będzie dużo lepszy a i sprzeciw słabszy niż wówczas kiedy minister w końcu ogłosi to, co przygotował dla wymiaru sprawiedliwości.

Kolejne dni mają być jeszcze bardziej owocne. Najważniejsze, jego zdaniem, jest przywrócenie starego procesu karnego. - Sądy przeżywają zapaść - mówił. A dzięki przygotowanym zmianom ma się udać je z niej wyprowadzić.

Źle działa też prokuratura pod kierownictwem obecnego prokuratora generalnego, od 4 marca ma jednak już być lepiej. Tego dnia to szef resortu sprawiedliwości stanie się jednocześnie prokuratorem generalnym. Jak rekomendowano dziennikarzom: "ustawa kończy z patologią, polegającą na wywieraniu przez rząd nieformalnych nacisków na prokuraturę, a jednocześnie unikaniu odpowiedzialności za nie". Teraz jeśli będą jakiekolwiek naciski to już formalne.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Opinie Prawne
Ewa Łętowska: Złudzenie konstytucjonalisty
Opinie Prawne
Robert Gwiazdowski: Podsłuchy praworządne. Jak podsłuchuje PO, to już jest OK
Opinie Prawne
Antoni Bojańczyk: Dobra i zła polityczność sędziego
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Likwidacja CBA nie może być kolejnym nieprzemyślanym eksperymentem
Opinie Prawne
Marek Isański: Organ praworządnego państwa czy(li) oszust?