Osoby, które nadzorują roboty w fabrykach lub szpitalach, będą mogły skorzystać z nowej konfiguracji, która zapewni bezpieczną i wydajną pracę tych urządzeń. Prof. Rus zapowiedziała prezentację tej nowej technologii na zbliżającej się konferencji Robotics: Science and Systems 28 czerwca br.
Elektrody noszone na głowie i przedramieniu osoby sterującej pozwolą na pełną kontrolę robota za pomocą własnych myśli. Te, które są umieszczone na głowie, wykrywają sygnały elektryczne nazywane potencjałami błędów. Z kolei elektrody umieszczone na rękach będą monitorowały sygnały mięśniowe pokazujące robotowi, co powinien robić. Naukowcy wzięli pod uwagę fakt, że nikt nie jest w stanie myśleć jedynie w kategoriach czystych i bezbłędnych poleceń. W przypadku, kiedy komuś przyjdzie do głowy „głupia myśl”, która mogłaby zakłócić działanie robota, system będzie mógł ją odróżnić jako błąd i unieruchomić urządzenie w trybie awaryjnym.