Jaka musi być odległość między miejscami postojowymi - wyrok NSA

Co najmniej 90 cm odległości musi być między miejscami postojowymi. Mniejsza zagraża bezpieczeństwu ludzi.

Aktualizacja: 29.08.2018 12:00 Publikacja: 28.08.2018 18:58

Jaka musi być odległość między miejscami postojowymi - wyrok NSA

Foto: Adobe Stock

We wtorek Naczelny Sąd Administracyjny uznał, że podziemny garaż w bloku przy ul. Konstancińskiej w Warszawie narusza wymagania przeciwpożarowe. Spółdzielnia Mieszkaniowa „Energetyka", do której należy, musi więc podporządkować się decyzjom straży pożarnej. Nie będzie to proste, część mieszkańców może stracić swoje miejsca postojowe.

Problem z garażem pojawił się kilka lat temu po kontroli straży pożarnej. Doszukała się ona wielu nieprawidłowości. Główne zarzuty dotyczyły zbyt małej odległości między miejscami postojowymi oraz między miejscami postojowymi a drzwiami i ścianami garażu. Zdaniem straży odległość powinna wynosić co najmniej 90 cm. Jasno to wynika z § 237 ust. 10 rozporządzenia ministra infrastruktury w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie.

Tymczasem w garażach „Energetyki" odległość ta była o jedną trzecią mniejsza. Droga ewakuacyjna nie była więc prawidłowo wytyczona. W razie pożaru zagrożone byłyby zdrowie i życie mieszkańców.

Komendant Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Warszawie wydał decyzję nakazują spółdzielni, by dokonała odpowiednich zmian. Ta zaprotestowała, odwołując się do wojewódzkiego komendanta straży pożarnej. Twierdziła, że przepisy nic nie mówią o szerokości drogi ewakuacyjnej w garażu. Przepis, na który powołał się miejski komendant, dotyczy pomieszczeń przeznaczonych na pobyt ludzi, a garaż do takich nie należy. Gdyby ustawodawca chciał uregulować szerokość drogi ewakuacyjnej w garażu, toby to zrobił. Tak się jednak nie stało.

Czytaj także: Garaż wymaga pozwolenia na budowę

Wojewódzki komendant uchylił częściowo decyzję. Pozostawił jednak wymóg dotyczący odległości między miejscami postojowymi, drzwiami i ścianami garażu. Nakazał zwiększyć odległości między miejscami postojowymi, drzwiami oraz ścianami lub zastosować rozwiązania zamienne, które zaakceptuje straż.

Spółdzielnia mieszkaniowa odwołała się do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie. Niestety nic nie wskórała. WSA nie uchylił decyzji. Według niego co prawda przepis, na który powołała się straż pożarna, nic nie mówi o szerokości drogi ewakuacyjnej w podziemnym garażu, ale stosuje się go w takim przypadku w drodze analogii.

Sąd powołał się na § 16 rozporządzenia ministra spraw wewnętrznych i administracji w sprawie ochrony przeciwpożarowej budynków. Mówi on, że budynek uznaje się za zagrażający bezpieczeństwu ludzi, gdy występujące w nim warunki techniczne nie zapewniają możliwości ewakuacji ludzi. Wystarczy, że droga ewakuacyjna jest o jedną trzecią węższa od tej wymienionej w przepisach techniczno-budowlanych, a do takich należy wspomniany par. 237 ust. 10 rozporządzenia ministra infrastruktury w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie.

Spółdzielnia mieszkaniowa nie poddała się i wniosła skargę kasacyjną do Naczelnego Sądu Administracyjnego. Ten ją oddalił. Potwierdził, że straż pożarna i WSA miały rację. Budynek zagraża bezpieczeństwu ludzi. W związku z tym podziemny garaż trzeba koniecznie dostosować do przepisów przeciwpożarowych. Nie ma przy tym znaczenia, że przepisy nie określają wprost szerokości drogi ewakuacyjnej. Jest to zabieg celowy. Ustawodawca nie chce, by przepisy były zbyt szczegółowe. Utrudniałoby to ich stosowanie.

NSA wspomniał też w swoim orzeczeniu o osobach poruszających się na wózkach inwalidzkich. Szerokość pozwalająca im na swobodne manewrowanie wózkiem wynosi 90 cm. ©?

Sygn. akt III OSK 2197/16

We wtorek Naczelny Sąd Administracyjny uznał, że podziemny garaż w bloku przy ul. Konstancińskiej w Warszawie narusza wymagania przeciwpożarowe. Spółdzielnia Mieszkaniowa „Energetyka", do której należy, musi więc podporządkować się decyzjom straży pożarnej. Nie będzie to proste, część mieszkańców może stracić swoje miejsca postojowe.

Problem z garażem pojawił się kilka lat temu po kontroli straży pożarnej. Doszukała się ona wielu nieprawidłowości. Główne zarzuty dotyczyły zbyt małej odległości między miejscami postojowymi oraz między miejscami postojowymi a drzwiami i ścianami garażu. Zdaniem straży odległość powinna wynosić co najmniej 90 cm. Jasno to wynika z § 237 ust. 10 rozporządzenia ministra infrastruktury w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Droga konieczna dla wygody sąsiada? Ważny wyrok SN ws. służebności
Sądy i trybunały
Emilia Szmydt: Czuję się trochę sparaliżowana i przerażona
Zawody prawnicze
Szef palestry pisze do Bodnara o poważnym problemie dla adwokatów i obywateli
Sądy i trybunały
Jest opinia Komisji Weneckiej ws. jednego z kluczowych projektów resortu Bodnara
Materiał Promocyjny
Dlaczego warto mieć AI w telewizorze
Prawo dla Ciebie
Jest wniosek o Trybunał Stanu dla szefa KRRiT Macieja Świrskiego