W willowej dzielnicy Warszawy Wesołej firma deweloperska wybudowała osiedle czterech domów jednorodzinnych po to tylko, by zaadaptować je następnie na bloki wielorodzinne. W środę Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie nakazał deweloperowi przywrócić budynkom ich pierwotną funkcję, tj. na nowo stworzyć domy jednorodzinne.
To jednak nie takie proste. Deweloper zdążył bowiem w pseudowillach sprzedać część lokali (patrz ramka).
Mydlenie oczu
Problem pojawił się kilka lat temu. Wówczas mieszkańcy Wesołej z niepokojem zaczęli obserwować, jak w bliskim sąsiedztwie ich domów zaczyna wyrastać osiedle teoretycznie domów jednorodzinnych. W każdym były dwa lokale o powierzchni 60 i 420 mkw. Kiedy następnie w prasie pojawiły się ogłoszenia o sprzedaży mieszkań w tych willach (w każdej miało być ich po dziewięć), nabrali pewności, że z tym osiedlem jest coś nie tak. Miejscowy plan dopuszczał bowiem w tej okolicy wyłącznie zabudowę jednorodzinną. Zawiadomili więc powiatowego inspektora nadzoru budowlanego. Ten nie zauważył nic niepokojącego. Deweloper budował zgodnie z pozwoleniem na budowę, a ono nic nie mówi o tym, ile może w danym budynku sprzedawać lokali. Następnie deweloper otrzymał pozwolenie na użytkowanie czterech domów jednorodzinnych i wystąpił do burmistrza tej dzielnicy o wydanie zaświadczeń o samodzielności lokali znajdujących się w tych domach i je otrzymał.
Do pseudowilli zaczęły się wprowadzać osoby, które kupiły w nich lokale.
Nielegalny trik
Sąsiedzi walczyli jednak dalej. Doprowadzili do tego, że powiatowy inspektor przeprowadził kontrolę, w trakcie której stwierdził, że doszło do nielegalnej zmiany sposobu użytkowania tych budynków i nakazał deweloperowi przywrócić pierwotny wygląd tym domom (jego decyzję utrzymał następnie wojewódzki inspektor). Ten odwołał się do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie. W trakcie rozprawy przed sądem deweloper poinformował, że posiada prawomocne postanowienie sądu rejonowego znoszące współwłasność spornych nieruchomości i ustanawiające w każdym z tych budynków po dziewięć lokali.