Dekret Bieruta - pytanie do SN w sprawie przedawnienia roszczeń

Sąd Najwyższy rozstrzygnie, czy dekretowiec może domagać się odszkodowania po odmowie ustanowienia użytkowania wieczystego.

Aktualizacja: 17.02.2016 07:14 Publikacja: 17.02.2016 06:43

Dekret Bieruta - pytanie do SN w sprawie przedawnienia roszczeń

Foto: Fotorzepa, Marta Bogacz

Sprawy o grunty warszawskie ciągną się latami. Z tego powodu odwiecznym problemem jest ustalenie, kiedy roszczenie z tego tytułu się przedawnia, a kiedy nie. Pomóc może uchwała Sądu Najwyższego. Ma ona odpowiedzieć na bardzo ważne pytanie, czy dekretowiec, po przegraniu w sądzie sprawy o ustanowienie prawa użytkowania wieczystego, może domagać się odszkodowania, powołując się na to, że postępowanie w tamtej sprawie przerwało bieg przedawnienia.

Odmowa, bo czas już minął

Trójka spadkobierców: Dorota i Tomasz M. oraz Małgorzata T., domaga się odszkodowania za nieruchomość położoną przy ul. Dzielnej w Warszawie, którą zabrano tej rodzinie dekretem Bieruta.

Pierwsza próba jej odzyskania została podjęta w 1959 r. Dawny jej właściciel wystąpił do prezydium rady narodowej o ustanowienie prawa użytkowania wieczystego do tej nieruchomości. Rada jednak odmówiła.

Po latach spadkobiercy właściciela wystąpili do samorządowego kolegium odwoławczego. W 2000 r . SKO wydało orzeczenie nadzorcze unieważniające decyzję tego prezydium.

Otworzyło to drogę Dorocie i Tomaszowi M. oraz Małgorzacie T. do dalszej walki o nieruchomość. Przez długie lata walczyli o ustanowienie prawa użytkowania wieczystego. Kiedy ostatecznie przegrali, postanowili wystąpić o odszkodowanie.

Sąd Okręgowy i Apelacyjny w Warszawie oddaliły ich powództwo. Zdaniem sądu obu instancji roszczenie z tego tytułu się przedawniło, bo minęły trzy lata. Bieg terminu liczy się bowiem, biorąc pod uwagę orzeczenie nadzorcze SKO z 2000 r.

Dorota i Tomasz M. oraz Małgorzata T. postanowili walczyć dalej. Wnieśli skargę kasacyjną do Sądu Najwyższego. Ich zdaniem bieg terminu przedawnienia przerwało wszczęcie postępowania administracyjnego w sprawie ustanowienia prawa użytkowania wieczystego, a także wezwanie wojewody mazowieckiego do próby ugodowej z 22 grudnia 2009 r.

Nie takie oczywiste

Sąd Najwyższy nabrał wątpliwości prawnych i postanowił skierować pytanie prawne do poszerzonego składu.

Co prawda z uchwały SN z 2006 r. (III CZP 99/06) wynika, że początek trzyletniego terminu przedawnienia roszczenia odszkodowawczego należy liczyć od daty, w której decyzja nadzorcza stała się ostateczna, niemniej – zdaniem SN – obecnie nie ma jednolitej linii orzeczniczej wskazującej, czy prowadzenie postępowania o ustanowienie prawa użytkowania wieczystego przerywa bieg przedawnienia czy nie.

Według jednej linii orzeczniczej postępowanie nie przerywa biegu przedawnienia. Dzieje się tak, bo postępowanie o ustanowienie prawa użytkowania wieczystego jest samoistnym postępowaniem i nie dotyczy roszczenia odszkodowawczego dochodzonego w sądzie cywilnym.

Jest także druga linia orzecznicza, korzystniejsza dla dekretowców. Wynika z niej, że jeżeli dekretowiec wystąpił o ustanowienie prawa użytkowania, a następnie o odszkodowanie, to pierwsza czynność przerywa bieg przedawnienia.

Sąd Najwyższy, który skierował pytanie prawne do składu rozszerzonego tego sądu, jest zwolennikiem tego drugiego poglądu.

Sygnatura akt: III CZP 14/16

Opinia

Ryszard Grzesiuła, Stowarzyszenie Dekretowiec

To odwieczny problem, jak liczyć termin przedawnienia roszczeń dekretowych. Owszem, jest uchwała Sądu Najwyższego, która mówi, że termin przedawnienia liczy się od momentu, kiedy wystąpiła szkoda. Problem jednak w tym, że nie ma jednomyślności, jak ustalić, kiedy ta szkoda powstała: czy wtedy, gdy orzeczenie w sprawie odmowy ustanowienia użytkowania wieczystego stało się ostateczne, czy może inaczej.

W praktyce więc na tym tle dochodzi do sporów. Władze Warszawy robią wszystko, by udowodnić, że doszło do przedawnienia. Sądy rozstrzygają zaś różnie. Raz przyznają rację warszawskiemu ratuszowi, a raz dekretowcom. Gdyby Sąd Najwyższy podjął uchwałę dotyczącą liczenia terminu biegu przedawnienia, niewątpliwie ujednoliciłaby ona orzecznictwo sądowe.

Sprawy o grunty warszawskie ciągną się latami. Z tego powodu odwiecznym problemem jest ustalenie, kiedy roszczenie z tego tytułu się przedawnia, a kiedy nie. Pomóc może uchwała Sądu Najwyższego. Ma ona odpowiedzieć na bardzo ważne pytanie, czy dekretowiec, po przegraniu w sądzie sprawy o ustanowienie prawa użytkowania wieczystego, może domagać się odszkodowania, powołując się na to, że postępowanie w tamtej sprawie przerwało bieg przedawnienia.

Pozostało 87% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nieruchomości
Trybunał: nabyli działkę bez zgody ministra, umowa nieważna
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Praca, Emerytury i renty
Czy każdy górnik może mieć górniczą emeryturę? Ważny wyrok SN
Prawo karne
Kłopoty żony Macieja Wąsika. "To represje"
Sądy i trybunały
Czy frankowicze doczekają się uchwały Sądu Najwyższego?
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona