Nad taką technologią pracuje międzynarodowy zespół, którym kieruje dr Ali Yetisen z Chemical Engineering and Biotechnology University of Cambridge. Artykuł o tym zamieszcza pismo „Angewandte Chemie International Edition".
Dawniej, jeszcze kilka dekad temu, tatuowanie ciała było demonstrowaniem przynależności do specyficznej grupy społecznej, marynarzy, przestępców, itd: obecnie jest podążaniem za modą i „wyrażaniem swojej osobowości"; w przyszłości ma szanse stać się zabiegiem ratującym zdrowie, a nawet życie. Metoda znajduje się na razie w fazie eksperymentalnej – chodzi o tatuaż zmieniający kolor pod wpływem różnych zdrowotnych wskaźników obecnych we krwi.
Kto skorzysta
Będzie to szczególnie istotne w przypadku osób chorych, zmuszonych do bardzo regularnego sprawdzania poziomu niektórych substancji w ich organizmie. Klasycznym tego przykładem są cukrzycy, którzy muszą kontrolować, niekiedy każdego dnia, poziom glukozy we krwi. Tatuaż wskaże również poziom pH, co wskazuje stan rezerwy alkaliczno-mineralnej oraz zdolność organizmu do neutralizowania kwasowych pozostałości, które tworzą się w procesie trawienia pokarmów, w normalnym trybie wartość pH wzrasta po posiłku.
Podstawą funkcjonowania takiego prozdrowotnego tatuażu będą receptory kolorymetryczne reagujące na aktywność biologiczną – zmianą barwy skorelowaną z poziomem metabolizmu we krwi, na przykład, zareagują na wzrost czy spadek poziomu glukozy.
Tusz użyty do tatuażu będzie wprowadzany głęboko w skórę, w pobliże żył, którymi przepływa krew. Kontakt pomiędzy nimi spowoduje zmianę koloru tatuażu.