Guinness jest najpopularniejszym piwem w Irlandii. Firma założona w Dublinie przez Arthura Guinnessa działa już ponad 250 lat i jest jednym z najbardziej znanych browarów na świecie. Dziś wypija się 10 milionów kufli Guinnessa dziennie.
Jest to bardzo ciemne piwo górnej fermentacji typu stout. Kolor oraz wyrazisty, słodko-gorzki smak zawdzięcza dodatkowi palonego słodu jęczmiennego, a produkowane jest wyłącznie z czterech składników - jęczmienia, wody, chmielu i drożdży. Guinness słynie z gęstej kremowej piany, która powstaje dzięki napełnieniu beczek z piwem mieszaniną dwutlenku węgla i azotu. Piana to bąbelki i to właśnie one zaczęły spędzać sen z oczu badaczy z Osaka University, pracujących pod kierownictwem Tomoaki Watamura.
Po wlaniu piwa Guinness do kufla kwarcowego, bąbelki o małej średnicy (tylko 1/10 wielkości tych, które smakujemy w napojach gazowanych) rozpraszają się po całym naczyniu, a rój bąbelków przesuwa się w dół. To charakteryzuje teksturę tego piwa. Chociaż zaproponowano kilka modeli wyjaśniających ten sposób ruchu roju bąbelków, mechanizm leżący u podstaw formowania tekstury pozostawał problemem otwartym.
Aby to zbadać naukowcy stworzyli przezroczysty płyn zachowujący parametry piwa, który nazwali pseudoGuinness. Następnie sfotografowali przepływ płynu za pomocą szybkiej kamery, oznakowali bąbelki i wizualizowali ruch cieczy.
Okazało się, że tekstura piwa pojawiła się tylko w odległości około 1 mm od pochylonej ściany i nie pojawiła się w jej pionowym sąsiedztwie. Tekstura pojawiła się też, gdy kąty nachylenia szkła był ostry i nie pojawiła się, gdy był rozwarty. To powodowało niestabilność strumienia wlewającego się piwa.