Płyta „Fogg – pieśniarz Warszawy" ukazuje się z okazji 74. rocznicy Powstania Warszawskiego, jej premierę zaplanowano na najbliższy piątek. Tego dnia odbędzie się specjalny koncert prezentujący muzyczny materiał albumu. Jego sprawcami są Marcin Masecki i Jan Młynarski, którzy zaprosili wokalistów nieoczywistych, a czujących zaproponowaną im konwencję: Agatę Kuleszę, Joannę Kulig czy Szymona Komasę.
Powstańcza opaska
Trudno zrozumieć, dlaczego dopiero teraz zdecydowano przypomnieć Mieczysława Fogga w kontekście zrywu 1944 roku. Kiedy 1 sierpnia wybuchło powstanie, zgłosił się natychmiast do dowódcy najbliższego oddziału i powiedział: „Marny ze mnie strzelec, ale śpiewak dobry" i poprosił o przepustkę umożliwiającą swobodne poruszanie się po ulicach.
W ciągu 63 dni walk dał ponad sto koncertów, śpiewając m.in. skomponowany dla niego „Marsz Mokotowa". Występował z akordeonistą, nierzadko na ulicach. Kilkakrotnie był ranny. Jego powstańczą opaskę rodzina przekazała do Muzeum Powstania Warszawskiego.
Po upadku stolicy wyszedł wraz z cywilną ludnością, ale wrócił już 18 stycznia 1945 roku. Dwa miesiące później na ulicy Marszałkowskiej w kamienicy bez wody, gazu i okien, zapraszał warszawiaków do Caffe Fogg, gdzie śpiewał codziennie swoje przeboje, w tym powstałą niespełna rok wcześniej „Piosenkę o mojej Warszawie".
Ostatnie słowa utworu – „Jam gotów ci życie poświęcić" – miały dla niego charakter osobistej deklaracji. Jak twierdzi prawnuk Michał Fogg, zajmujący się spuścizną pradziadka, on kochał Warszawę wprost fanatycznie. To było jego miasto, z którym związał całe, długie życie.