Europa najczęściej podróżuje autem

Samochód osobowy jest dominującym środkiem transportu lądowego we wszystkich krajach Unii Europejskiej, pozostawiając daleko w tyle autobusy i pociągi – wynika z badań Eurostatu.

Publikacja: 17.09.2020 21:00

Europa najczęściej podróżuje autem

Foto: Adobe Stock

O jedną trzecią skurczyła się sprzedaż nowych samochodów osobowych w krajach Unii Europejskiej w pierwszych ośmiu miesiącach 2020 r. – podała w czwartek organizacja europejskich producentów pojazdów ACEA. Wśród największych rynków najgłębszy, 40,6-procentowy, spadek r./r. odnotowała Hiszpania, następnie Włochy (38,9 proc.), Francja (32 proc.) i Niemcy (28,8 proc.). W Polsce, która od stycznia do sierpnia była szóstym rynkiem w UE, liczba rejestracji stopniała o 31,6 proc., do prawie 257 tys. aut. Spadki co prawda zaczynają się zmniejszać, ale i tak obecny rok zapewne okaże się najgorszym w historii motoryzacji. Wcześniej ACEA zapowiadała, że w 2020 r. spodziewa się spadku rejestracji nowych aut o jedną czwartą wobec 2019 r.

To problem, bo samochód jest najważniejszym środkiem transportu lądowego w całej Unii Europejskiej w porównaniu z podróżami pociągiem, autokarem lub autobusem. Według opublikowanych w środę danych Eurostatu podróże samochodem stanowiły 82,9 proc. tzw. pasażerokilometrów (to jednostka miary określająca przewóz jednego pasażera określonym środkiem transportu na odległość kilometra) w całej UE, podczas gdy na autobusy przypadło 9,3 proc., a na pociągi 7,9 proc.

Austriacy na torach

Spośród krajów unijnych najwyższy wskaźnik wykorzystania samochodów miała Litwa – 90,4 proc. W przypadku podróży kolejami liderem okazała się Austria (12,9 proc.), natomiast z autobusów i autokarów najczęściej korzystali Węgrzy (20,8 proc.).

W porównaniu z innymi krajami w wykorzystaniu samochodów Polacy są poza europejska czołówką, z wynikiem 79,3 proc. pasażerokilometrów. Dla Niemiec ten wskaźnik wynosi 85,1 proc, dla Danii 82 proc., dla Rumunii 80,3 proc. Słabiej wypadają Czesi (73,3 proc.), Słowacy (73,9 proc.), a nawet będący poza UE Szwajcarzy (74,8 proc.). Ci ostatni więcej od innych podróżują za to kolejami: na ten środek transportu przypada w Szwajcarii 19,3 proc. pasażerokilometrów.

Podróże autobusami w krajach poza UE najbardziej przyjęły się w Turcji i Serbii (odpowiednio 27,3 oraz 25,5 proc.), natomiast najrzadziej korzystają z nich Niemcy, Norwegowie, Szwajcarzy i obywatele Wielkiej Brytanii.

Jednak ten przekrój może wyglądać zupełnie inaczej w 2020 r. ze względu na zakazy i ograniczenia w podróżowaniu, a także zmiany osobistych preferencji po wybuchu pandemii koronawirusa. Należy się spodziewać spadku popularności komunikacji zbiorowej i jeszcze większego udziału samochodów osobowych w podróżach.

Volkswageny się zestarzały

Problemem wciąż pozostaje struktura wieku aut. W naszym regionie Europy najstarszymi pojazdami jeżdżą Litwini – mają średnio po 17 lat. W Polsce przeciętny wiek auta to ok. 14 lat.

Dawniej pod tym względem wzorem były Niemcy. Jeszcze dwie dekady temu przeciętny samochód osobowy z niemiecką rejestracją miał 6,3 roku, a Niemcy mogli się szczycić, że ich samochody statystycznie należą do najmłodszych w Europie. Obecnie – jak wynika z badań instytutu CAR w Duisburgu – średni wiek samochodu niemieckiego właściciela wynosi 9,6 roku. Jak informuje Deutsche Welle, niemiecka flota znalazła się pod tym względem na jednym z ostatnich miejsc w Europie Zachodniej. Prawie jedna czwarta zarejestrowanych na niemieckim rynku samochodów – ponad 11 mln – przekracza 15 lat. Prawie jedna dziesiąta liczy sobie ponad 20 lat, a co pięćdziesiąty samochód przekroczył trzydziestkę. Młodszymi samochodami jeżdżą natomiast m.in. mieszkańcy Luksemburga, Wielkiej Brytanii, Włoch, Belgii czy Francji.

Na zmiany pod tym względem – głównie w krajach zachodnich – może wpłynąć coraz szybszy wzrost znaczenia elektromobilności. Zwłaszcza że pandemia nie zaszkodziła unijnemu rynkowi e-aut. W drugim kwartale 2020 r. udział ich rejestracji zwiększył się do 7,2 proc. całkowitej sprzedaży nowych samochodów osobowych, w porównaniu z 2,4 proc. w tym samym czasie rok wcześniej.

O jedną trzecią skurczyła się sprzedaż nowych samochodów osobowych w krajach Unii Europejskiej w pierwszych ośmiu miesiącach 2020 r. – podała w czwartek organizacja europejskich producentów pojazdów ACEA. Wśród największych rynków najgłębszy, 40,6-procentowy, spadek r./r. odnotowała Hiszpania, następnie Włochy (38,9 proc.), Francja (32 proc.) i Niemcy (28,8 proc.). W Polsce, która od stycznia do sierpnia była szóstym rynkiem w UE, liczba rejestracji stopniała o 31,6 proc., do prawie 257 tys. aut. Spadki co prawda zaczynają się zmniejszać, ale i tak obecny rok zapewne okaże się najgorszym w historii motoryzacji. Wcześniej ACEA zapowiadała, że w 2020 r. spodziewa się spadku rejestracji nowych aut o jedną czwartą wobec 2019 r.

Pozostało 80% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Biznes
Setki tysięcy Rosjan wyjadą na majówkę. Gdzie będzie ich najwięcej
Biznes
Giganci łączą siły. Kto wygra wyścig do recyclingu butelek i przejmie miliardy kaucji?
Biznes
Borys Budka o Orlenie: Stajnia Augiasza to nic. Facet wydawał na botoks
Biznes
Najgorzej od pięciu lat. Start-upy mają problem
Biznes
Bruksela zmniejszy rosnącą górę europejskich śmieci. PE przyjął rozporządzenie