W ubiegłym miesiącu liczba zarejestrowanych nowych samochodów w Europie wzrosła o 8,6 proc. rok do roku – wynika z danych Europejskiego Stowarzyszenia Producentów Samochodów (ACEA). Tak wysokie tempo wzrostu odnotowano ostatni raz w październiku 2009 r. W sumie liczba nowo zarejestrowanych aut wyniosła 1,21 mln.

Na poprawę najmocniej wpłynęli konsumenci w Niemczech. Nad Renem zarejestrowano blisko 32 tys. więcej nowych samochodów niż przed rokiem, co oznacza wzrost o 12,7 proc. Najmocniej wpłynęła na to sprzedaż największego niemieckiego koncernu samochodowego Volkswagena, która w październiku wzrosła o 29,5 proc. rok do roku. Volkswagen przygotowuje się do sprzedaży nowego Golfa i wyprzedaje stare modele, co pozytywnie wpływa na rynek.

Mocno wzrosła również sprzedaż we Francji, o 15 tys. i Włoszech o 9 tys. Na czwartym miejscu najszybciej rosnących rynków motoryzacyjnych w Europie znalazła się Polska. W październiku nad Wisłą przybyło blisko 7 tys. nowych samochodów, co oznacza wzrost o 17,5 proc. rok do roku.

Europejskiej branży samochodowej ciąży jednak Wielka Brytania. W październiku na Wyspach zarejestrowano o ponad 10 tys. mniej nowych samochodów niż przed rokiem. Powodem jest ciągła niepewność co do brexitu. Koncerny samochodowe ograniczają inwestycje na Wyspach i przenoszą niektóre procesy produkcyjne na Stary Kontynent. Ostatnim przykładem jest budowa fabryki Tesli w Niemczech, a nie jak pierwotnie planowano na Wyspach. – Brexit spowodował, że umieszczenie Gigafabryki w Wielkiej Brytanii było zbyt ryzykowne – powiedział Elon Musk, prezes Tesli.